Zaczynając od niesamowitego trzeciego rzędu na początku Grand Prix Formuła 1 z Bahrajnu, Daniel Ricciardo w ciągu jednego okrążenia awansował z szóstego miejsca na 16. Zbyt ostrożny podczas pierwszego zakrętu Australijczyk kilka metrów później uszkodził przednie skrzydło. Tyle błędów, które uniemożliwiły kierowcy Torro Rosso powrót do wyścigu i które zamieniły wymarzony początek weekendu w niedzielę, o której trzeba zapomnieć.
„Kimkolwiek jesteś, od czasu do czasu przytrafiają ci się tego typu zadania, przyznaje Ricciardo. Bardzo trudno wiązać duże nadzieje z wyścigiem i widzieć, jak w ciągu kilku minut zostają one zniszczone. Teraz muszę zapomnieć, nawet jeśli nadal jestem bardzo rozczarowany wyścigiem w Bahrajnie. Już nie mogę się doczekać pobytu w Barcelonie, aby poprawić pewne punkty. Naprawdę muszę się skupić na następnym wyścigu. »
A brak biegania tak bardzo przygnębia Ricciardo, że nie może się doczekać, aż w przyszłym tygodniu w Mugello wsiądzie do swojego STR7. „Spędziłem już kilka dni na symulatorze, przygotowując się do Mugello, kontynuuje Australijczyk. Na pewno wprowadzimy pewne ulepszenia i wciąż mamy kilka ewolucji z Bahrajnu, które chcielibyśmy przetestować w różnych warunkach. Z tego, co powiedzieli mi inżynierowie, w przyszłym tygodniu nie będziemy bezczynni. Mam nadzieję, że szybko przyzwyczaję się do tego toru, ponieważ nie jeździłem tam od 2007 roku, ale kiedy byłem w Formule, był to mój ulubiony tor Renault Włoski. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)