Robert Kubica, który w sobotę zakwalifikował się na siódmym miejscu, w niedzielę w Barcelonie zajął ósme miejsce. Na papierze wynik przyzwoity, jednak Polak żałuje, że w pierwszych minutach wyścigu nie był bardziej wnikliwy, co zadecydowało o dalszej części wyścigu. „ Moje pierwsze okrążenie nie było zbyt dobre, co zagroziło mojemu wyścigowi, ponieważ straciłem kilka miejsc », Mówi były kierowca BMW.
Choć Polak walczył w czołowej dziesiątce, nie był wolny od problemów i nie miał możliwości powrotu na swoje stanowisko, gdy zaszła taka potrzeba. „ Właściwie miałem dobry start i w pierwszym zakręcie walczyłem z Felipe [Massą].– kontynuuje Kubica. Niestety, kiedy przyspieszyłem, straciłem przyczepność na zjeździe i wylądowałem na boku. Następnie w trzecim zakręcie uderzyłem Kamui Kobayashi, co nie pozostawiło mi zbyt wiele miejsca, uszkodziło moje przednie skrzydło i kosztowało mnie kilka miejsc. Od tego momentu cierpiałem na bardzo wyraźną podsterowność, wyścig stał się bardzo trudny, ale w peletonie było tak ciasno, że nie mogliśmy sobie pozwolić na postoje na naprawy. »
Jednak Robert Kubica ponownie znalazł się w czołowej ósemce, zdobywając ważne punkty i wykazując tempo zbliżone do najlepszych. „ Byłem w stanie walczyć za Sutilem i czułem, że samochód jest konkurencyjny, ale dobrze wiemy, jak trudno jest wyprzedzać na tym torze. Poza tym nasze tempo wyścigowe w ten weekend było dobre i była to dla nas miła niespodzianka. Nie możemy się już doczekać pobytu w Monako w przyszły weekend. »
Mimo wszystko Robert Kubica o tym wie Renault wciąż ma przed sobą postęp, aby konkurować z zespołami z górnej części tabeli. „ Mamy nadzieję wspiąć się po drabinie, potwierdza kierowca Renault w Europie 1, może w ciągu dwóch lub trzech wyścigów. Jednak miejsca z 6. na 8. to obecnie nasze miejsce. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)