Sauber odkłada swój system na bok

Zespół Saubera jako pierwszy zaadaptował innowacyjny system McLarena, obejmujący otwór umożliwiający przepływ powietrza przez samochód i wydostawanie się na tylne skrzydło. Ale ona już to odłożyła.

opublikowany 27/03/2010 à 06:53

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Sauber odkłada swój system na bok

Rewolucyjna innowacja firmy McLaren Czy ona jest aż tak niesamowita? Dla niektórych poinformowanych obserwatorów z różnych zespołów wzrost prędkości jest oczywisty w linii prostej, co pozwala na: jednomiejscowy przecinać powietrze z większą wydajnością i mniejszym dociskiem aerodynamicznym.

Dla innych jego zaleta jest niezaprzeczalna. Dzieje się tak szczególnie w przypadku Renault, który nie chciał pracować na tym systemie, uznawany za drogi, a korzyści nie były oczywiste. „ Wymagałoby to od nas modyfikacji ogólnej aerodynamiki samochodu poprzez zaprojektowanie nowego nadwozia typu monocoque, co oznaczałoby ogromną inwestycję., powiedział nam Eric Boullier, szef zespołu. Zrobilibyśmy to, gdyby McLaren był daleko przed nami i skuteczność tego systemu została udowodniona. Na chwilę obecną tak nie jest. »

W Sauberze wątpliwości są uzasadnione. Stajnia zHinwil jako pierwsza dostosowała ten system, ale jeszcze go nie przyjęła. W rzeczywistości został on przetestowany w piątek i nie wyłonił się żaden oczywisty wniosek. W przeciwieństwie do McLarena wlot powietrza Saubera znajduje się nad lewym bokiem. Ale w tę sobotę te skrzela nie pojawiają się już w jednomiejscowych pojazdach Hinwil.

Zespół powiedział nam, że systemu nie można przetestować w 100%, aby móc go zainstalować na stałe w C29, ponieważ inżynierowie woleli uruchomić Pedro de la Rosa i Kamui Kobayashi samochodem w „klasycznej” konfiguracji na sesję kwalifikacyjną i wyścig.

Jednakże ten system kontroli przepływu powietrza zostanie ponownie przetestowany podczas bezpłatnych testów w Malezji w przyszły weekend. Jeśli skuteczność zostanie udowodniona, powinna znaleźć trwałe miejsce w jednomiejscowych samochodach Kobayashi i La Rosa podczas kolejnych Grand Prix.

0 Zobacz komentarze)