Schumacher: „Najlepsze dopiero przed nami”

Po trudnym, ale konstruktywnym weekendzie w Melbourne Michael Schumacher ma nadzieję, że jego Mercedes MGP W01 pozwoli mu zregenerować siły w Malezji.

opublikowany 31/03/2010 à 16:37

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Schumacher: „Najlepsze dopiero przed nami”

Wycofałem się z wyścigu o zwycięstwo od pierwszego zakrętu po zderzeniu z Fernando Alonso, Michael Schumacher ostatecznie drugą rundę mistrzostw zakończył na dziesiątej pozycji. W najbliższy weekend w Sepang Niemiec ma nadzieję, że szczęście uśmiechnie się do niego bardziej niż w Australii.

„Jest wiele pozytywów, które można wyciągnąć z weekendu wyścigowego w Melbourne, deklaruje pilot Mercedes. Na początku może nie być to oczywiste, ale jeśli przyjrzysz się bliżej, zrobiliśmy prawdziwy postęp i mamy powody do zadowolenia. Jeśli przeanalizuje się kwalifikacje, Nico i ja mogliśmy zyskać dwa lub trzy miejsca, ale z perspektywy czasu moje ustawienia były zbyt konserwatywne i zbyt skupione na niedzielnym wyścigu. Wszystko to oznacza, że ​​nie jesteśmy tak daleko od siebie i jestem pewien, że najlepsze dopiero przed nami. W ten weekend jedziemy do Malezji z przyjemnym poczuciem, że od czasu Bahrajnu poczyniliśmy duże postępy. Bardzo podobała mi się ponowna walka na torze w Melbourne, nawet jeśli zdobyłem tylko jeden punkt, i jestem pewien, że nowa walka w Sepang będzie mi się podobać. »

Uspokajające przemówienie, które wiele mówi o motywacji sześciokrotnego mistrza świata Niemiec i potencjale MGP W01, którego margines poprawy wydaje się stosunkowo znaczny.

Pełną relację z Grand Prix Australii znajdziesz już teraz w swoim magazynie AUTOhebdo w kioskach.

0 Zobacz komentarze)