Na Suzuce Nakajima gra u siebie

U progu punktów w Singapurze Kazuki Nakajima (Williams) spróbuje wykorzystać kontekst japoński, aby w najbliższy weekend na torze Suzuka po raz pierwszy w tym sezonie zająć miejsce w pierwszej ósemce. Piekielne wyzwanie dla japońskiego kierowcy.

opublikowany 30/09/2009 à 10:39

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Na Suzuce Nakajima gra u siebie

Jedyny japoński kierowca na boisku, Kazuki Nakajima w najbliższy weekend będzie u siebie na Suzuce, gdzie odbędzie się GP Japonii. Pilot Williams spróbuje wymazać swoją frustrację z ostatniego weekendu, kiedy zajął dziewiąte miejsce. „ Dla mnie Grand Prix Singapuru okazało się solidnym, choć nieistotnym wyścigiem „, deklaruje. „ Nie miałem złych ani dobrych chwil. Przez cały weekend byliśmy silni i konsekwentni, ale pod koniec wyścigu nie byłem w stanie zdobyć wystarczającej pozycji, aby zdobyć punkty. Mam tylko nadzieję, że uda mi się to osiągnąć w tym tygodniu u siebie. »

Na utworze, który zna od dzieciństwa, Nakajima będzie liczył na wsparcie japońskich fanów, aby osiągnąć swój cel. „ W pewnym sensie dorastałem w Suzuce i tam zacząłem karting. Byłem na torze wiele razy podczas wyścigów F1 ale także inne dyscypliny; więc czuję się jak w domu w Suzuce. »

« Suzuka ma bardzo techniczny tor. » – dodaje. „ Jest zaprojektowany w kształcie ósemki i oferuje 16 wolnych i szybkich zakrętów. Jednym z moich ulubionych zakrętów jest słynna 130R, która jest bezlitosna. To bardzo szybki tor, więc musisz upewnić się, że Twój samochód jest dobrze wyważony. Jedyne, na co trzeba uważać w Japonii o tej porze roku, to pogoda, która potrafi się bardzo szybko zmienić i sprawić, że wszystko będzie bardziej ekscytujące. »

0 Zobacz komentarze)