Mercedes przegapił świetną okazję na zdobycie dubletu podczas Grand Prix Belgii. Podczas gdy hybrydy W05 uciekły na czele wyścigu z Lewis Hamilton miał kontrolę przed opiekunem pole position Nico RosbergLider mistrzostw na drugim okrążeniu w Les Combes uderzył w prawe tylne koło Brytyjczyka. Mistrz świata z 2008 roku stracił wyścig w wyniku przebicia opony, podczas gdy Niemcowi udało się uratować drugie miejsce pomimo uszkodzonego przedniego skrzydła, które wymagało wymiany.
Dość powiedzieć, że to grymas na Mercedesa, nawet jeśli Nico Rosberg jest w bardzo dobrej sytuacji, mając już 29 punktów przewagi nad mistrzowskim rywalem. Ale Toto Wolff, dyrektor sportowy Mercedesa, nie może zadowolić się tak zmarnowaną szansą i nie kryje swoich wrażeń co do zapału Nico Rosberga. „Nie chcemy przesadzić na drugim okrążeniu i uszkodzić oba samochody. Wypadek pomiędzy dwoma członkami drużyny na drugim okrążeniu długiego wyścigu jest absolutnie niedopuszczalny. Lewis jest bardzo zdenerwowany, ale nic nie możemy mu powiedzieć. » Austriackiego biznesmena wspierał niewykonawczy prezes niemieckiego zespołu Niki Lauda.
Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Belgii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 1975 AUTOhebdo, dostępnym od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)