To drobny szczegół, który zachwyci klan Renault. W ubiegłą niedzielę 10. miejsce w Grand Prix Singapuru Kevin Magnussen zaoferował francuskiemu zespołowi drugi zbiór jednostek w sezonie, po siódmym miejscu zdobytym przez byłego kierowcę McLaren w Soczi w Rosji.
Pomimo niekorzystnej pozycji startowej (15.) Magnussen wykorzystał świetny start i wczesną strategię Renault, aby utrzymać się w pierwszej dziesiątce podczas nocnej imprezy. „Jestem bardzo szczęśliwy dla całego zespołu, ponieważ to musi być impuls dla nas wszystkich, przyznaje Duńczyk.
To bardzo wymagający sezon. Chcielibyśmy zdobywać punkty w każdym wyścigu, ale nie było to możliwe. Niemniej jednak nadal walczymy, a taki wynik pokazuje, dlaczego walczymy i dlaczego nie możemy się poddawać.
Zespół był doskonały pod względem strategii, startu i balansu samochodu. Udział w takim wyścigu i brak zwycięstwa pozostaje dziwny, bo dla mnie był idealny ".
Wynik ten oznacza także koniec czarnego okresu dla zespołu Frédérica Vasseura, który w dużej mierze skupił się już na projekcie z 2017 roku. „Możemy w ten sposób zobaczyć, jak wszyscy Enstone a w Viry, czy to na torze, czy w fabryce, nadal ciężko pracuj i będziemy to kontynuować, bez względu na to, jak trudne będzie wyzwanie. » wspomina szef zespołu Renault.
Pełny raport i analizę Grand Prix Singapuru, przygotowane przez naszych specjalnych korespondentów, znajdziesz w numerze AUTO 2081tygodniowo, już dostępny w wersji cyfroweji jutro w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)