Dowiedziawszy się, że może wystartować w Grand Prix Europy w Walencji, Renault nie był wybredny. Nagana i kara finansowa w wysokości 50 000 euro to niewiele w porównaniu z nieobecnością na padokach podczas Grand Prix Europy. W Walencji, na ziemi pilota dwukrotnego mistrza świata, Fernando Alonsona takim spotkaniu nie mogło zabraknąć zespołu francusko-brytyjskiego. Renault z zadowoleniem przyjmuje zatem decyzję Sądu Apelacyjnego FIA i akceptuje nałożoną grzywnę wyrównawczą.
« INGRenault F1 Zespół jest usatysfakcjonowany decyzją podjętą przez Międzynarodowy Sąd Apelacyjny FIA, który uchylił sankcję nałożoną na zespół w dniu 26 lipca 2009 roku i wykluczającą go z Grand Prix Europy – precyzuje zespół w notatce prasowej. Jednakże zespół przyznaje, że podczas incydentu w depot złamał Regulamin sportowy, zagrażając bezpieczeństwu. W związku z tym ING Renault F1 Team akceptuje decyzję FIA o nałożeniu na zespół nagany i grzywny w wysokości 50 000 dolarów.
Zespół nie może się teraz doczekać, aż będzie mógł skupić się na przygotowaniach do Grand Prix Europy, które odbędzie się w najbliższy weekend w Walencji. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)