Verstappen: „Trzeba było cały czas trzymać się na nogach”

Max Verstappen okazał się wielkim zwycięzcą GP Niemiec po sukcesach i imponującym tempie w tym trudnym wyścigu.

opublikowany 28/07/2019 à 19:30

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Verstappen: „Trzeba było cały czas trzymać się na nogach”

Max Verstappen został, co nie było zaskoczeniem, wybrany Kierowcą Dnia podczas GP Niemiec. Pilot czerwony Byk zapewnił Hockenheimowi drugi sukces w sezonie w ciągu trzech wyścigów na zakończenie szalonego wyścigu, w którym upadło wielu zawodników.

Jednak siedmiokrotny zwycięzca Grand Prix miał również pewne przestoje, popełniając kilka błędów. Startujący z pierwszego rzędu kierowca Red Bulla spóźnił się na start, ale udało mu się utrzymać w czołówce. Holender uratował także swojego RB15 pomimo korkociągu, który mógł mieć poważne konsekwencje.

„Start nie był rewelacyjny, ponieważ nie miałem przyczepności, ale pozostałem skupiony, próbując dotrzymać kroku Mercedes– rozpoznał Holendra. Ale zawsze dokonywaliśmy właściwego wyboru, jeśli chodzi o opony i miałem szczęście, że wykonałem 360°, nie uderzając w nic. Będąc na prowadzeniu, udało mi się szybko uciec, oszczędzając opony. Przez większą część wyścigu byliśmy w stanie unikać problemów. »

Max Verstappen chętnie przyznaje, że to wydarzenie było dla kierowców szczególnie trudnym wyzwaniem. Obecnie traci do lidera 22 punkty Valtteri Bottas (Mercedes), który wypadł z toru, dążąc do podium.

„To był bardzo trudny wyścig, trzeba było cały czas utrzymywać się na nogach– wyjaśnił w Sky Sports. Trudno było mi przejść na opony typu slick, ponieważ tor był nadal bardzo śliski. Miałem tempo na oponach pośrednich i mogłem złapać dobry rytm, gdy tor przede mną był czysty. Udało mi się zachować opony, gdy znalazłem się na prowadzeniu, a gonił mnie A Toro Rosso i punkt wyścigowy. To sprawia, że ​​życie staje się trochę łatwiejsze, nawet jeśli musieliśmy zachować dużą koncentrację, ponieważ wielu popełniło błędy, jak na przykład Bottas (Mercedes)… To w każdym razie idealny dzień i świetna motywacja na przyszłość. »

Jego kolega z drużyny Pierre Gasly był mniej udany. W walce o 6 miejsce z Alexander Albon (Toro Rosso) Francuz wycofał się pod koniec wyścigu, uderzając w tył STR14. Śledztwo zostało zamknięte, ku wielkiej radości Tajów.

Zapoznaj się z analizą GP Niemiec przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2227 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)