Verstappen: Moja reakcja po meczu z Brazylią mogła być znacznie gorsza

Kierowca Red Bulla twierdzi, że nie żałuje, że po kilkukrotnym popchnięciu Estebana Ocona na torze Interlagos po kolizji na torze. 

opublikowany 22/11/2018 à 15:00

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Verstappen: Moja reakcja po meczu z Brazylią mogła być znacznie gorsza

Myśleliśmy, że topór został zakopany pomiędzy Max Verstappen et Esteban Ocon, na mocy nieśmiałego uścisku dłoni na brazylijskim padoku. Widocznie rękojeść nadal wystaje, gotowa do energicznego uchwycenia przez Holendra.

Przypomnienie faktów: pęknięcie Milton Keynes Wydawało się, że zmierza w stronę trzeciego sukcesu w sezonie, kiedy padł ofiarą zderzenia z Francuzem Force India, który próbował wrócić na kolana lidera. 

Wreszcie drugi pod szachownicą Batawijczyk wściekły poszedł na ważenie do Normana, aby uzyskać wyjaśnienia. Na początku sprzeczki wymiana zdań szybko wymknęła się spod kontroli, a Verstappen kilka razy popchnął Ocona. Za te działania otrzymał także dwa dni pracy społecznej w FIA, co jest karą, którą zainteresowany uważa za nieuzasadnioną. 

Zapytany przed Grand Prix Abu Zabi, czy żałuje swojego działania, Verstappen odpowiedział szczerze.

« Niezupełnie dlatego, że chciałam przeprosin i zareagowałam zupełnie inaczej, powiedział. Wszyscy jesteśmy wrażliwi, a ja właśnie przegrałem zwycięstwo. Osobiście byłem naprawdę spokojny. Moja reakcja mogła być znacznie gorsza ". 

Przyjmując swoją wyzywającą postawę, z którą wychodzi niemal w każdy weekend, Latający Holender dodał: „ Czego oczekiwałeś ? Pozwól mi uścisnąć mu dłoń i powiedzieć: „Dziękuję bardzo, że pozwoliłeś mi zająć drugie miejsce, zamiast wygrać”? Myślę, że miałem normalną reakcję.

Nie wiecie, co powiedziano podczas ważenia, po prostu widzieliście, jak go popychałem. Gdybyś znał treść rozmowy, widziałbyś wszystko w innym świetle. Powiedział mi coś, czego się nie spodziewałem. Nie ma znaczenia, co to było. W końcu po prostu mnie to naprawdę wkurzyło. ".

Kilka dni po Grand Prix Brazylii kierowca Red Bulla twierdził, że Ocon sprowokował go, drwiąc z niego. Obecny na konferencji prasowej w tym samym czasie co Verstappen, Francuz uspokoił sytuację, przyznając się do swoich błędów w incydencie na torze, a następnie w potyczce po wyścigu.

« Oczywiście nie jest idealnie spędzać czas z liderem– oznajmił Norman. Przykro mi z powodu Maxa. To było jego zwycięstwo, przez cały mecz wykonał fantastyczną robotę. Musimy iść do przodu, przeszłości nie zmienimy ". 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)