Verstappen, kara, która zakłóca padok

Holender i szef jego zespołu wściekają się, natomiast Lewis Hamilton proponuje zmianę w konstrukcji torów.

opublikowany 23/10/2017 à 15:05

Bernard

0 Zobacz komentarze)

Verstappen, kara, która zakłóca padok

Dzień później Zwycięstwo Lewisa Hamiltona (Mercedes) podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych, wydarzenia, o którym wciąż mówi się w świecie wyścigów Formuła 1 nie jest tytułem Konstruktora zdobytym przez niemiecką firmę, ale nałożoną karą Max Verstappen (czerwony Byk) za wyprzedzenie Kimiego Räikkönena (Ferrari) w ostatniej rundzie:

 

 

Zajmujący trzecie miejsce na papierze w Austin (Teksas) Holender spadł z podium po zastosowaniu kary pięciu sekund. Powód: RB13 umieścił wszystkie cztery koła poza granicami toru. Ta decyzja nie została doceniona przez głównego bohatera. " Oni (komisarze) mógł przynajmniej zapytać mnie o opinię i wysłuchać mojego punktu widzenia”, warczy Max Verstappen. „Dlaczego zostałem ukarany? Wypadłem z toru na torze, który i tak nie ma ograniczeń, a od piątku wszyscy schodzą z toru, dlaczego jestem tak karany? »

Max Verstappen lamentuje, ale nie może zmienić wyniku. „Tłum uwielbia ataki, a takie decyzje podejmuje się na żywo… Nie można się kłócić, jest to zapisane w zasadach. Oni (FIA) wiedzieć, jak napisać regulamin. Na razie to na ich korzyść”– insynuuje. „To nie jest sygnał wysyłany do opinii publicznej. Wejdziesz 10 centymetrów w krawężnik, wszyscy wyjdą z toru, nikt nie narzeka, jak w kwalifikacjach na zakręcie 19, gdzie mogliśmy wyjechać poza krawężnik. I dzisiaj (Niedziela), zabili rasę. »

Szef zespołu Red Bulla, Christian Horner, również próbował powstrzymać swój gniew. „Max ukończył ekscytujący wyścig, pełen spektakularnych manewrów. Ta kara jest naprawdę irytująca w porównaniu z liczbą samochodów, które opuściły tor nie tylko podczas wyścigu, ale przez cały weekend, nie ponosząc przy tym najmniejszych sankcji. »

Wywiad dla kanału telewizyjnego Sky Sports F1, Lewis Hamilton przedstawił zimną analizę. „Jest poza torem, to bardzo jasne. Ale problem z dzisiejszymi układami polega na tym, że na krawędziach nie ma trawy? Zawsze są duże obszary prześwitu. Z trawą nie przeszedłby obok tego miejsca. » Lider klasyfikacji kierowców opowiada się za powrotem na trawiaste lub szutrowe pobocza. „Podoba mi się pomysł rezygnacji z czasu poprzez zjechanie z toru, na przykład zwolnienie pedału gazu, jazdę po złej nawierzchni, takiej jak żwir. »

0 Zobacz komentarze)