Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w piątek 28 czerwca o godzinie 9:00 odbędzie się spotkanie zespołów z włoskim producentem Pirelli w celu omówią możliwy powrót do architektury opon na rok 2018.
Zapytany o korzystne skutki, jakie może mieć takie rozwiązanie Ferrari, czterokrotny mistrz świata zachował ostrożność podczas dzisiejszego spotkania z prasą na padoku Spielberga.
„Dopóki obecnymi samochodami nie będziemy jeździli na zeszłorocznych oponach, nie da się odpowiedzieć na to pytanie. Nie ulega wątpliwości, że mamy większe trudności niż w zeszłym roku z zapewnieniem, aby te opony działały we właściwym oknie roboczym, zarówno podczas kwalifikacji, jak i wyścigu. Zobaczymy, co wyniknie z tego spotkania i podejmiemy odpowiednie działania…”
O tym, czy taki zabieg byłby w stanie dodać trochę pikanterii temu naznaczonemu dominacją sezonowi 2019 MercedesZ drugiej strony Niemcy są bardziej afirmatywni. Oczywiście w pełni popiera projekt.
„W tej chwili hierarchia jest dość ustalona, Mercedes wykonuje bardzo dobrą robotę z przodu, a pozostali próbują dogonić tył. Z pewnością byłby to element, który mógłby mieć nadzieję na pomieszanie spraw. Są inne zespoły, w których kierowcy z pewnością zgodziliby się z takim rozwiązaniem. Dla mnie to dość jasne, ale oczywiście każdy ma swoje zdanie. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)