WIDEO – Przyjazd Daniela Ricciardo na koniu na padok w Austin

Kto mówi Teksas, koniecznie mówi kowboje! Daniel Ricciardo zna się na klasykach, odkąd w czwartkowy poranek przybył na tor na… koniu i przebrany za Teksańczyka!

opublikowany 20/10/2022 à 17:11

Jeremy’ego Satisa

0 Zobacz komentarze)

WIDEO – Przyjazd Daniela Ricciardo na koniu na padok w Austin

Daniel Ricciardo przyjechał konno do Austin! © Zrzut ekranu Twittera

https://twitter.com/F1/status/1583112987753123841Daniel Ricciardo zawsze miał uwielbienie dla Stanów Zjednoczonych, do tego stopnia, że ​​mieszkał tam przez większą część roku w pobliżu Los Angeles w Kalifornii. Ale jego powiązanie z Teksasem jest być może jeszcze silniejsze. Czy dzieje się tak dlatego, że malowniczy i bezczelny urok stanu Teksas przypomina mu nieco bardzo suchy australijski busz? Mimo to jest miłośnikiem regionu, o czym często nam przypomina przy każdym swoim występie, ubrany jak miejscowi, z nabijanymi gwiazdami skórzanymi kurtkami na ramionach i idealnie wyprostowanym kapeluszem na głowie. . 

« Właśnie przeżyłem dwa długie i smutne lata bez Austina w moim życiu! », zażartował w zeszłym roku, przybywając na Circuit of the Americas (COTA) po dwóch latach bez wizyty. A więc za coś, co niestety może okazać się jego ostatnim Grand Prix Stanów Zjednoczonych, który prawdopodobnie nie pojawi się na starcie w 2023 roku, Daniel Ricciardo dołożył wszelkich starań, gdy przybył na padok w Austin. Żadnych hulajnóg w ośrodku Lewis Hamilton, lub wózkiem golfowym, ale… przyjazd konno, z idealnym kowbojskim sprzętem. U jego boku towarzyszy mu muzyk, który z gitarą w ręku wyrusza na melodyjny spacer! Formuła 1 będzie tęsknić za Danielem Ricciardo! 

CZYTAJ TAKŻE > Trzy wyzwania Grand Prix Stanów Zjednoczonych

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

0 Zobacz komentarze)