Michel Nandan: „Pakiet na mistrza świata”

Michel Nandan, szef zespołu Hyundai Motorsport, uważa, że ​​koreańska firma jest teraz w idealnej sytuacji, aby w końcu zdobyć koronę świata.

opublikowany 17/12/2018 à 12:05

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Michel Nandan: „Pakiet na mistrza świata”

Od czasu oficjalnego powrotu WRC w 2014 roku, na czele Thierry Neuville, Hyundai Motorsport a échoué par trois fois à la deuxième place du classement Constructeurs, la dernière fois cette saison, la marque coréenne étant battue par le Toyota Gazoo Racing au terme du Rajd samochodowy z Australii.

 

 

 

 

Porażka Hyundaia, który mimo wszystko miał wszystkie karty w ręku, aby w 2018 roku wreszcie zdobyć swoją pierwszą koronę, ale grzmotliwa końcówka sezonuOtt Tanak oraz niepowodzenia Thierry'ego Neuville'a, pokonanego w ostatnim sprincie Sebastian Ogier (M-Sport Ford) ont anéanti les chances de la structure basée à Alzenau en Allemagne.

Ale w 2019 roku Hyundai mógł pokazać się w więcej niż idealnej pozycji ogłoszony nabór na Sebastien loeb. Francuz weźmie udział w częściowym programie sześciu rajdów, dzieląc trzeci wyścig i20 Cup WRC z Hiszpanem Danim Sordo.

Kwartet Neuville’a – Loeb – Mikkelsena – Sordo jawi się zatem jako jedna z głównych sił uderzeniowych na przyszły sezon, zwłaszcza że Citroën Racing będzie mógł liczyć jedynie na dwa samochody z Ogierem i Esapekką Lappi.

„Podpisanie kontraktu z kimś [Sébastienem Loebem] z jego ogromnym talentem i kaliberem pokazuje, że jesteśmy atrakcyjnym i konkurencyjnym wyborem w WRC. komentuje Michel Nandan, szef zespołu Hyundai Motorsport. Naszym celem jest zdobycie tytułu WRC.

Wierzymy, że mamy pakiet, który pozwala to osiągnąć a skład naszej załogi na rok 2019 będzie doskonale odzwierciedlał tę ambicję. Mamy również przyjemność skorzystać z usług Dani na kolejny rok, przedłużając pozytywną współpracę rozpoczętą w 2014 roku.

Thierry i Andreas zostali już ogłoszeni oficjalni na przyszły sezon, mamy więc ekscytującą mieszankę osobowości. „.

Hyundai nie będzie jednak mógł już liczyć na wkład Haydena Paddona, gdyż Nowozelandczyk nie zastosował się do propozycji marki. Kiwi trafia na rynek, podobnie jak Mads Ostberg, który niedawno dał do zrozumienia, że ​​nie ma już żadnych potencjalnych opcji na nadchodzący sezon.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz