Jakie jest Twoje pierwsze wspomnienie motoryzacyjne na zewnątrz Rallycross ?
Dorastałem niedaleko Götene (340 km na południowy zachód od Sztokholmu. Przyp. red.), gdzie nadal mieszkamy. Niedaleko był obwód. Widziałem tam wyścigi, gdy byłem całkiem młody, z Ronniem Petersonem, a nawet Alain Prost…nie wiedząc, kim w tym momencie byli.
A Twój pierwszy kontakt z konkurencją?
Moi rodzice przenieśli się z Danii do Szwecji jeszcze zanim się urodziłam i nikogo to nie interesowało. Mój brat mógł przejechać jedną rundę wagonu towarowego, ale skończyło się na jednym weekendzie. Zaniepokoiło mnie to tylko wtedy, gdy dwaj synowie jednego z moich sąsiadów zbudowali gokart torowy. Miałem chyba 13 – 14 lat i chyba po raz pierwszy marzyłem o sobie jako o pilocie.
Jest już dość późno!
W tamtych czasach ludzie nie zaczynali biegać tak wcześnie, jak dzisiaj. Mogłem prowadzić samochód dopiero, gdy byłem już na tyle duży. Wcześniej rodzice mi na to nie pozwalali.
Jakie były Twoje pierwsze doświadczenia?
Nie zaczynałem na czterech kołach, ale od wyścigów motocyklowych. Z moim przyjacielem Morganem musieliśmy mieć po 11 lat, kiedy wzięliśmy udział w kilku zawodach z silnikiem 50 cm3. Przede wszystkim myślę, że bardziej podobały mi się indyjskie motocykle niż rywalizacja z motorowerami.
Nie od razu zainteresowałeś się Rallycrossem?
Nie na początku. Moje pierwsze kroki na czterech kółkach miały miejsce w r karting na torach asfaltowych. Rozważałem zrobienie tego jednomiejscowy, ale nie było to możliwe finansowo. Dużo czasu zajęło mi zanim
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)