Wszystko idzie dobrze dla Nassera Al-Attiyaha i Mathieu Baumela (Prodrive) wieczorem prologu Dakar Rok 2024. W piątek, 5 stycznia, duet składający się z podwójnych posiadaczy tytułów i dwukrotnie ustępujących mistrzów świata W2RC zanotował wystarczający czas, aby znaleźć się tuż poza pierwszą dziesiątką (10. miejsce). Dlatego jutro podczas pierwszego etapu imprezy wystartują z tego 12. miejsca.
„Musieliśmy wygrać (aby móc wybrać 10. miejsce startowe, pierwsza 10-tka ma możliwość wyboru swojej lokalizacji w kolejności malejącej. Przyp. red.) albo nie być w 10, podsumowuje francuski nawigator. Celowo chcieliśmy być 12., nie udałoby się, to bardzo dobre miejsce! »
Zobacz ten post na Instagramie
CZYTAJ TAKŻE > Dakar 2024 – Mathieu Baumel kładzie podwaliny: „Nie zostawaj zbyt daleko w tyle” w pierwszym tygodniu
Startując z 12. pozycji, Al-Attiyah będzie korzystał z toru oczyszczonego przez samochody przed nim i nie będzie miał zbyt wielu pojazdów do wyprzedzania na odcinku specjalnym, który zapowiada się długi (ponad 400 km).
Jego katarski kierowca potwierdza pozytywny stan ducha, jaki panuje w kabinie Prodrive Hunter T1+ „To dobry początek rallye. Jestem bardzo zadowolony z osiągów i prowadzenia samochodu. Popełniliśmy drobny błąd. Przegapiliśmy skrzyżowanie, było wiele różnych torów, ale myślę, że dobrze ukończyliśmy odcinek specjalny. Jutro będzie długi dzień. »
Ze swojej strony Mathieu Baumel podkreśla dobre wzorce przyjęte w ich nowym brytyjskim samochodzie 4x4. „Dobrze jest widzieć, że wszystko działa w nowym samochodzie. Jesteśmy zadowoleni z występów z Nasserem. Wszystko co zmieniliśmy w kokpicie działa. Dzięki temu możemy sprawdzić, gdzie jesteśmy.
Był dłuższy niż zwykłe prologi, ale jest lepiej, to bardzo fajny prolog, naprawdę wyjątkowy, niełatwy w nawigacji, w prowadzeniu. »
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)