Kwestionowana nocą w głębi lądu Nicei, przystawka tego 91e Monte-Carlo (19-22 stycznia) oferowało 2 promocje i 40,02 km na czas. Późnym czwartkowym wieczorem w porcie Monako, Cyril Abiteboul wyraził swoje uczucia na temat tego pierwszego doświadczenia w skóra dyrektora Hyundaia, " Cieszę się, że mogłem doświadczyć tego startuwyjaśnił. Stopniowo wchodzę w tę rolę i w sport. »
Z samochodami znajdującymi się dopiero na 4e, 6e i 8e, Francuz nie mógł jednak pokazać szerokiego uśmiechu. „ Jesteśmy dalej niż myśleliśmy, analizował. Jest wyraźnie Sebastian Ogier co jest nie do pokonania. Nie jest to nasz cel na mistrzostwa, ale nadal stanowi punkt odniesienia i musimy to wziąć pod uwagę. Wszystkie pozostałe cele można atakować i było kilka bardzo dobrych momentów. Z pamięci sektory, przepraszam za podział, 1, 2, 4 i 5 Thierry'ego (Neuville, przyp. red.) byli bardzo silni, ponieważ są równie konkurencyjni jak Ogier. Nadal uważam to za zachęcające, mimo że wszedł na ten sam zakręt, co wiele osób. »
Po przyznaniu Belgowi kilku dobrych punktów Abiteboul natychmiast wskazał obszary wymagające poprawy i był bardziej powściągliwy w ocenie występów swoich dwóch pozostałych załóg. „ Jest kilka rzeczy, które musimy zrozumieć na temat robienia notatek, powiedział. Istnieją strefy postępu. Widzimy, że samochód i pakiet z kierowcą mogą być konkurencyjne.
Dla Esapekki Lappiego celem było nabicie kilometrów. Rozpoczęcie w nocy było dla niego skomplikowane, ponieważ ukończył tylko jedną sesję (tylko 1 dzień testów na asfalcie, przyp. red.). To cel na weekend, ale trzeba go szybko poprawić.
Jeśli chodzi o Daniego Sordo, myślę, że jestem trochę rozczarowany. Były momenty, kiedy widzieliśmy, że stać go na więcej. To było nieregularne. Dani stracił sporo sekund w SS1, więc myślę, że musi wrócić do rytmu. Wszyscy damy sobie trochę czasu... ale nie za dużo. »
Okres adaptacji
Odkrywając uroki konieczności śledzenia ewolucji swoich ekip na umieszczonych między sobą ekranach, neoreżyser ds Hyundai był bezkompromisowy.
« Uważam to za bardzo frustrujące, ujawnił. Nie będę o tym mówił cały czas, ale w odniesieniu do tego, skąd pochodzę (Abiteboul był dyrektorem zespołu Renault F1 w szczególności między 2017 a 2020 r., przyp. red.). Mamy niewiele informacji. Chcę zobaczyć, jak możemy mieć więcej i nawet uważam, że powinniśmy mieć więcej.
Badam rzeczy w czasie rzeczywistym, w sposób ciągły... Chciałbym trochę lepiej zrozumieć, gdzie marnujemy czas, a gdzie go zyskujemy. W analizie konkurenta/konkurencji chcę zrozumieć, co nas dzieli i nad czym musimy popracować. Chcę to zrobić, ale muszę wiedzieć gdzie.
Kiedy Thierry wyszedł, nie widzieliśmy, czy to coś poważnego, czy nie. W tym momencie połączenie zostało zerwane, nie wiedzieliśmy, czy to on się już nie porusza, czy też problem leży w kamerze. Wydaje mi się, że GPS i czasy również mają duże opóźnienia.
Próbowałem wykonać częściowe zdjęcia telefonem i zauważyłem, że na platformie internetowej znajdują się informacje o naszych usługach, które mamy na platformie internetowej, i zauważyłem, że było ich 30, co daje nam czasy... Wszystko to jest nieco frustrujące, nawet jeśli jesteśmy w rallye, że dzieje się to w górach… ale wydaje mi się, że powinniśmy trochę przycisnąć, żeby było lepiej.
Możemy być częścią narracji tej dyscypliny i przygody, ale jednocześnie interesować się tym, co oferują nowe technologie. »
Jeśli przybycie Cyrila Abiteboula usatysfakcjonowało tych, którzy potrzebowali zmian w Hyundaiu, wydaje się, że ten ostatni ma zamiar nie tylko wstrząsnąć swoim zespołem.
CZYTAJ TAKŻE > Cyril Abiteboul: „Rajdy są częścią DNA Hyundaia”
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)