Alesi przy łóżku Roberta Kubicy

opublikowany 09/02/2011 à 21:52

Villemanta

0 Zobacz komentarze)

Dziś wieczorem, około godziny 18:XNUMX, o Mercedes Ciemnoszare AMG parkuje kilka metrów od oddziału intensywnej terapii szpitala Santa Corona w Pietra Ligure, gdzie od niedzieli leczy się Robert Kubica. Jean Alesi w towarzystwie swojego przyjaciela i byłego agenta Mario Miyakawa ucieka na spotkanie z Danielem Morellim (menadżerem Kubicy). Po zapytaniu o stan zdrowia Kubicy pozostaną przy jego łóżku przez ponad pół godziny. Pod koniec swojej wizyty Jean Alesi – niedawny ambasador firmy Lotus i bliski polskiemu otoczeniu – uspokoił się i wydawał się optymistyczny.

„Uważałem, że Robert jest w dobrej formie. Przede wszystkim jest bardzo szczęśliwy, wiedząc, że powinien móc odzyskać swoje zdolności fizyczne. Stopniowo odzyskuje całą mobilność. Przy dobrej rehabilitacji znajdziemy Roberta Kubicę, jakiego znamy. Trauma, której właśnie doznał, nie ma na niego moralnego wpływu. On robi wrażenie. Jego twarz jest wypoczęta. Jest taki, jakiego go znacie. Jakby udzielał wywiadu, wysiadając z samochodu. Jeśli chodzi o jego praktykę rallye, Powiedziałbym, że piloci F1 w dzisiejszej działalności cierpią z powodu braku testów. Chcą się ścigać, być konkurencyjni… Robert znajduje to w rajdach. Miał wypadek, który „dobrze się skończył”. » podsumował Jean Alesi.

Henryk Suzeau (w Pietra Ligure)

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz