Petrov „Angielski”, logiczny wybór

opublikowany 16/01/2011 à 14:56

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Niech zostanie powiedziane, Formuła 1 odbywa się w Anglii i, z wyjątkiem Ferrari, stajnie mają tam swoje siły i bazę. Dlatego czasami lepiej jest, aby kierowcy znajdowali się blisko fabryki swojego zespołu; tak jest w przypadku Witalija Pietrowa, który opuścił Walencję i udał się na wygnanie do Wielkiej Brytanii. Rosjanin niewątpliwie popychany przez Lotos Renault Lekarz rodzinny, do którego można się zbliżyćEnstone, wyjaśnia swój wybór:

„Przede wszystkim jestem teraz bliżej fabryki. Jeśli chcę jechać, mogę tam być, kiedy tylko chcę. Mogę wtedy polecieć z dużego lotniska w dowolne miejsce, podczas gdy w Walencji często musiałem lecieć przez Madryt czy Paryż, co zawsze było skomplikowane. I tak nie byłem zainteresowany pozostaniem w Hiszpanii, dlatego zdecydowałem się przenieść do Oksfordu. Z drugiej strony nie chciałam mieszkać w Londynie, jest dla mnie za duży, jest za duży ruch. »

0 Zobacz komentarze)