Zandvoort wydaje się podobać pilotom

opublikowany 10/05/2019 à 09:38

0 Zobacz komentarze)

W kalendarzu Mistrzostw Świata 2020 z pewnością dołączy holenderska trasa Zandvoort F1 Cyrk. Coraz bardziej możliwy powrót na legendarny tor w Batawie, na którym odbywały się zawody od lat pięćdziesiątych XX wieku, zanim w połowie lat osiemdziesiątych F50 opuściła wybrzeża Morza Północnego.

Zapytani o ten potencjalny „nowy” kierunek, obecne pokolenie twierdzi, że jest raczej entuzjastycznie nastawione do pomysłu powrotu na tor, na którym wielu z nich grało w kategoriach juniorów, szczególnie w F3.

„Zandvoort to prawdopodobnie jeden z pięciu moich ulubionych torów, przyznaje George Russell, mieszkaniec Williams. Myślę, że to naprawdę niesamowity tor, ma niesamowity charakter. Oczywiście bezpieczeństwo jest niezwykle ważne w Formule 1, ale naprawdę mam nadzieję, że nie usuną żwirowych pułapek w Zandvoort na dwóch szybkich zakrętach.

To właśnie sprawia, że ​​tor jest tak onieśmielający i niesamowity. Jak powiedziałem, szkoda byłoby stracić Barcelonę, ale byłbym również bardzo szczęśliwy ścigając się w Zandvoort. »

 

0 Zobacz komentarze)