Räikkönen, Rossi, Nakajima… Kierowcy, którzy przeszli na emeryturę w 2021 r

Ten koniec sezonu to koniec kilku legend sportów motorowych. Nadszedł czas na emeryturę dla Räikkönena, Rossiego, Tarquiniego i Ingrassii… AUTOhebdo pozwala spojrzeć wstecz na kariery tych różnych kierowców, którzy odcisnęli piętno na swojej dyscyplinie.

opublikowany 25/12/2021 à 10:30

Artykuł wstępny

1 Zobacz komentarze)

Räikkönen, Rossi, Nakajima… Kierowcy, którzy przeszli na emeryturę w 2021 r

Wiele legend sportów motorowych zdecydowało się zakończyć karierę po zakończeniu sezonu. ©DPPI

Valentino Rossi (IT)

Le Moto GP właśnie stracił swojego największego ambasadora. Valentino Rossi, mający 42 lata i historię sięgającą ramienia, odchodzi po 25 sezonach w Moto GP. Dziewięciokrotny mistrz świata, w tym siedem razy w kategorii premier, brał udział w 423 Grand Prix, zdobywając 235 podium i 115 zwycięstw. Zawrotne liczby dla Doktor który pobił wiele rekordów. „Zmienił wizerunek motocykla” oświadczył Johann Zarco, aby złożyć hołd włoskiemu pilotowi. Tak jak Max Verstappen i jego lojalna publiczność ubrana na pomarańczowo, Valentino Rossi poruszył tłumy kibiców na całym świecie w żółtych koszulkach i czapkach z logo VR46. Człowiek, który przez większość swojej kariery jeździł na Yamasze, dał już do zrozumienia, że ​​zamierza ponownie przesiąść się na motocykl Wytrzymałość, w szczególności poprzez udział w 24-godzinnym wydarzeniu w Dubaju w styczniu przyszłego roku.

Studio fotograficzne Milagro/DPPI

Kimi Räikkönen (FIN)

Podsumowanie kariery Kimi Räikkönena w kilku zdaniach jest niemożliwe. Nie rozwodźmy się nad tym ostatnim sezonem Formuła 1 gdzie Fin nie mógł osiągnąć nic lepszego niż anonimowe 16. miejsce w klasyfikacji kierowców. Przybył do wielkich lig w 2001 roku w wieku zaledwie 21 lat z Formuły Renaultprzed dołączeniem do zespołu będzie miał obiecujący start w Sauberze McLaren i poznać poświęcenie Ferrari i tytuł mistrzowski w 2007 roku. W latach 2010-2011 odejdzie na 1 sezony od świata F2, aby brać udział w rajdach m.in. WRC zwłaszcza z 5. miejscem jako najlepszym wynikiem podczas Rajd samochodowy Turcji w 2010 roku. Jest także rekordzistą pod względem liczby startów – 349, z czego ostatni miał miejsce 12 grudnia w Abu Zabi. Osobowość osobno na padoku, Lodziarz Jego szczery i milczący charakter nie pozostawił nikogo obojętnym.

Fot. Antonin Vincent / DPPI

Julien Ingrassia (FRA)

W przeciwieństwie do Sebastian Ogier który będzie kontynuował karierę w WRC, ale z częściowym programem, Julien Ingrassia rozłącza się na dobre. Francuski pilot właśnie zdobył swój ósmy i ostatni tytuł mistrza świata w rajdach samochodowych wraz z Gapençais. Kto inny mógłby mu złożyć hołd, jak nie jego wierny towarzysz przez ostatnie 8 lat? „Julien, w moich oczach jest to jednoznaczne, jesteś najlepszym drugim pilotem. Bardzo, bardzo dziękuję za wszystko, bo wiem, co Ci jestem winna i nie da się Cię zastąpić”– przyznał mu Sébastien Ogier pod koniec współpracy. Pochodzący z Aix-en-Provence wziął udział w 168 rajdach, odnosząc 54 zwycięstwa i 91 razy stając na podium. Razem ze swoim przyjacielem stworzy niezapomniany duet, który po epoce pozwoli Francji nadal królować w świecie WRC Loeb/Elena.

Fot. Nikos Katikis / DPPI

Kazuki Nakajima (JP)

Punkt odniesienia w świecie Endurance zniknął pod koniec sezonu. Kazuki Nakajima stoczył swoje ostatnie bitwy WEC podczas rund w Bahrajnie na zakończenie sezonu 2021. W wieku 36 lat przeszedł przez formuły awansu i Formuły 1 z Williams w latach 2007-2009, zanim dwukrotnie wygrał Super Formułę w latach 2012 i 2014 z TOM'S. Japończyk swój najbardziej prestiżowy sukces odniósł wygrywając 24 godziny Le Mans w 2018 r. z Fernando Alonso et Sébastien Buemi z Toyota Wyścigi Gazoo. Syn byłego kierowcy Satoru Nakajimy powtórzy ten wyczyn podczas dwóch kolejnych edycji. Zastąpiony w japońskim zespole przez Ryo Hirakawę, Kazuki Nakajima nie odchodzi ze świata sportów motorowych, gdyż od 2022 roku będzie piastował stanowisko wiceprezesa Toyota Gazoo Racing Europe.

Zdjęcie François Flamand / DPPI

Anthony Davidson (ENG)

Mający 42 lata Anthony Davidson rozpoczął karierę w 1999 r. w brytyjskich formułach promocyjnych, zanim wylądował w Formule 1, najpierw jako kierowca testowy Hondy, a następnie w latach 24–2002 wystartował w 2008 Grand Prix wraz z Minardi, BAR Honda i Super Aguri. to właśnie w wyścigach wytrzymałościowych Anglik spędzi większość swojej kariery, biorąc udział trzynaście razy w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, z najlepszym wynikiem w 2 r., w którym zajął 2013. miejsce z Toyota Racing, a następnie zajął 2. miejsce w LMP2 w 2020 r. z Jota Sport. Najważniejszym wydarzeniem w jego karierze pozostanie tytuł mistrza świata WEC z japońską drużyną w 2014 roku i jego kolega z drużyny, Sébastien Buemi.

CZYTAJ TAKŻE > Davidson ogłasza odejście na emeryturę

Zdjęcie Joao Filipe / DPPI

Chris Patterson (IRL)

Julien Ingrassia nie jest jedynym znanym pilotem, który odchodzi na emeryturę po zakończeniu sezonu WRC. Po 24 latach działalności Chris Patterson również rozłącza się na dobre. Uważany za jednego z najbardziej doświadczonych na światowych torach, wycofał się już w 2018 r., ale wysiłki M-Sport i Gus Greensmith na początku roku nakłonili Irlandczyka do powrotu do działania. W sumie w swojej karierze rozpoczętej w 12 roku stanął na podium 144 razy i wziął udział w 1993 rajdach. Niezwykły fakt: Chris Patterson jest jednym z niewielu pilotów, którzy w ramach zadania specjalnego przenieśli się na lewe siedzenie. Miało to miejsce w 2011 roku podczas Power Stage Rajdu Szwecji, gdzie jechał Citroën DS3 Pettera Solberga..

Fot. Nikos Katikis / DPPI

Gabriele Tarquini (Włochy)

Prawdziwa legenda w swojej dyscyplinie, Gabriele Tarquini odchodzi z WTCR. W wieku 59 lat zdobył dwa tytuły mistrza Touringu (WTCC w 2009 r. i WTCR w 2018 r.). W 85 wyścigach WTCR odniósł osiem zwycięstw. Włoch kilka razy spędził życie w sportach motorowych. Zaczynając od a jednomiejscowy, uczestniczy w F3 Włoch z początku lat 1980. Równolegle z debiutem w Formule 1 w barwach Coloniego (w sumie wystartuje w 78 Grand Prix), Gabriele Tarquini wystartuje w 24-godzinnym wyścigu Le Mans, ale także w European Touring Mistrzostwo. Od 1 r. z dala od F1995, Transalpine znalazł schronienie w turystyce i GT, gdzie przeżył swoje najlepsze lata. Gdyby Gabriel Tarquini ogłosił odejście na emeryturę, od czasu do czasu mógłby ponownie założyć garnitur, ponieważ taki jest wyścig " narkotyk " dla niego.

Fot. Frédéric Le Floc'h / DPPI

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

DANIELA MEYERSA

25 o 12:2021

Trochę za wcześnie na ten artykuł, bo obawia się, że dodany zostanie kolejny i co najmniej 7-krotny mistrz świata F1.

Aby napisać komentarz