Jedna z niespodzianek roku 2022 nie powróci w drugiej kampanii z rzędu w Azji Le Mans Seria. Widziany w zeszłym roku za kierownicą jednego z nich McLaren 720S GT3 z Garażu 59, James Vowles nie będzie mógł w tym roku pojawić się na Bliskim Wschodzie.
Ostatecznie termin wydaje się zbyt krótki, aby Anglik mógł udać się do Dubaju (11 i 12 lutego) i Abu Zabi (18 i 19 lutego), którego w rzeczywistości oczekuje się w Bahrajnie 23 lutego na przedsezonowe testy bolidu F1.. Rzeczywiście, James Vowles był niedawno mianowany szefem zespołu Williamsa, co prawdopodobnie wymaga więcej obowiązków w porównaniu z zajmowanym przez niego głównym strategiem Mercedes ponieważ obecnie znajduje się na samym szczycie schematu organizacyjnego operacyjnego zespołu Gaj.
Dlatego Garaż 59 będzie musiał obejść się bez Jamesa Vowlesa w przypadku tej 11-tkie edycja ALMS. Angielski zespół, wciąż obecny z dwoma McLarenami 702S GT3, zatrudnił tylko dwóch kierowców z sześciu zgłoszonych w zeszłym roku: Alexandra Westa i Marvina Kirchhöfera. Szwed i Niemiec będą kojarzeni z Benjamin Goethe na numerze 88. Rob Bell, Nick Halstead i Louis Prette będą na zmianę jeździć na trasie nr 59.
Czuję, że nadszedł czas, aby znów wziąć udział w wyścigach!
Składy kierowców azjatyckich Le Mans 👇
#59 McLaren 720S GT3:
Rob Bell – Nick Halstead – Louis Prette#88 McLaren 720S GT3:
Alexander West – Marvin Kirchhöfer – Benjamin Goethe #asianlemans #mclarenPełna historia: https://t.co/NPhthiAOQQ pic.twitter.com/lDm6szxGYD
— Garaż 59 (@Garage_59) 23 stycznia 2023 r.
CZYTAJ TAKŻE > Toto Wolff: „James na czele Williamsa to dobra rzecz dla F1”
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)