To dopiero drugi taki przypadek w tym sezonie Fernando Alonso udaje się zapewnić sobie miejsce w drugim rzędzie stawki Grand Prix na koniec kwalifikacji rozgrywanych na czerwony Byk Pierścień w Austrii. Gdyby Red Bulls byli w tyle i Lewis Hamilton pominięty podczas ostatniej sesji kierowca Ferrari niemniej jednak odnotował znaczny postęp w pracach nad swoim F14 T.
„Te kwalifikacje nie były normalne. Pewnie z tego skorzystaliśmy, bo np. to nie jest normalne Hamilton bądź za nami”, ogłoszona dwukrotną mistrzynią świata w sztafecie Adama Coopera. „Powinniśmy być dumni z tego wyniku. Nowe elementy przywiezione do Kanady i tutaj wydają się działać dobrze. Czuliśmy, że jednomiejscowy miałem większy potencjał w Kanadzie, ale z jakiegoś powodu tor nam nie odpowiadał i nie mieliśmy dobrego wyścigu. Pozytywem było jednak to, że dzięki udoskonaleniom samochód stał się lepszy. Mamy nadzieję, że pójdziemy we właściwym kierunku, nawet jeśli droga jest jeszcze długa. »
Jeśli Fernando Alonso będzie zachwycony możliwością ponownego znalezienia się na czele stawki podczas Grand Prix Austrii, Hiszpan nadal spodziewa się trudnego wyścigu, w którym będzie starał się bronić swojej pozycji. „Musimy zachować spokój w związku z tym wynikiem, ponieważ wciąż byliśmy 1”1 od Mercedes dziś rano i teraz mamy mercedesa dziesiątą dziesiątą przed nami, a drugiego za nami. Nie sądzę, że wszyscy wykorzystali cały dostępny im potencjał, ponieważ warunki były nieco skomplikowane. oczekuję tego Ricciardo (5e) i Czarownica (12.), który ma teraz mnóstwo nowych opon, miał dobry wyścig. Ciężko będzie utrzymać czwarte miejsce. »
Początek Grand Prix Austrii odbędzie się jutro o 14:XNUMX i będzie transmitowany na żywo na AUTOhebdo.fr. Kliknij link żeby zobaczyć zdjęcia z weekendu.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)