Bourdais zastanawia się nad swoim usunięciem

Sébastien Bourdais powrócił do współpracy z Toro Rosso, gdzie nigdy nie wiedział, jak wykazać się umiejętnościami za kierownicą samochodu słabo dostosowanego do jego stylu jazdy. Choć rozumie, dlaczego został wyrzucony, nadal nie akceptuje takiego zachowania.

opublikowany 08/10/2009 à 15:39

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Bourdais zastanawia się nad swoim usunięciem

Sébastien Bourdais, teraz daleko od jego przygody w Formuła 1 z Toro Rosso, odzyskał smak zwycięstwa w Formule Superleague. W ciągu dwóch weekendów zawodów, w Estoril i Monza, Francuz za każdym razem był zwycięzcą, mimo braku doświadczenia w tej dyscyplinie. Po zwycięstwach Francuz powrócił do swojej przygody wewnątrz Stabilny Toro Rosso. „ Mogło pójść naprawdę dobrze », zwierzył się Manceau 422race.com. „ Pamiętam, że ludzie mówili na początku przy STR2 „Bourdais musi być dobry, skoro o tym wiemy Czarownica jest dobry?. Potem przyjechał STR3, samochód, którym nie mogłem jeździć, podczas gdy Vettel płonął. Ponieważ samochód był szybki, nie było nic do powiedzenia. Zaimponował mi, nie mogłam nic zrobić. Wszyscy mówili: „Bourdais jest do bani”. Zapomnieli, co zrobiłem na początku sezonu. »

Sébastien przyznaje, że pod względem technicznym ta wersja Toro Rosso mu nie odpowiadała. „ To połączenie różnych rzeczy, od wyboru tylnego zawieszenia po aerodynamikę. Był to samochód podsterowny w zakrętach z dużą prędkością i bardzo nadsterowny w zakrętach z małą prędkością. Nie mógłbym tak jechać, potrzebuję stabilnego i dobrze wyważonego tyłu przy wejściu w zakręt. Kiedy chcieliśmy naprawić tył na wolnych zakrętach, zwiększyliśmy podsterowność przy dużych prędkościach. To było bardzo frustrujące, nie mogliśmy nic zrobić, ponieważ nie rozwijaliśmy samochodu. Oczywiście kierowca w F1 jest zawsze odpowiedzialny. »

Po trudnym i pełnym rozczarowań zakończeniu roku 2008 Francuz w końcu zachował miejsce w Toro Rosso. Ale rok 2009 nie zapowiadał się najlepiej. „ Ostatecznie STR4 to samochód, z którym miałem najwięcej trudności i najgorszy czas jazdy. » Co więcej, poza trudną jazdą, pilot wiedział, że jego sytuacja jest niestabilna. „Zamierzali mnie zastąpić już w połowie sezonu, ponieważ wyniki nie spełniły ich oczekiwań. »

Pomimo wyrzucenia kierowca zdaje sobie sprawę, że decyzja Toro Rosso o zastąpieniu go wynikała z pewnej logiki. „ To oczywiste, że kusi Cię, aby wsadzić na miejsce (w trakcie sezonu) kierowcę, z którego będziesz korzystać w przyszłym sezonie, ze względu na brak testów. Rozumiem, dlaczego to zrobili. »

Z drugiej strony Francuz, choć sprawia wrażenie wyrozumiałego, wciąż nie przetrawił sposobu, w jaki dowiedział się o tej wiadomości. „ Nie mogę się zgodzić z zastosowanym sposobem, bo poinformowanie pilota, omówienie z nim tego i znalezienie porozumienia to jedno. Ale informowanie o tym prasy – co oznacza, że ​​kiedy lądujesz we Frankfurcie, masz w telefonie komórkowym wiadomości z informacją, że w Internecie jest pełno wiadomości ogłaszających, że to twój ostatni wyścig – to nieprawda. Do. »

Po tym obaleniu Francuz uważa, że ​​Toro Rosso powinno zmienić sposób działania. „ Nie jestem niestety pierwszym kierowcą tak potraktowanym przez Toro Rosso. Myślisz, że ludzie uczą się na błędach, ale w rzeczywistości tak nie jest. „Podsumowując, Francuz może jedynie żałować okoliczności nieudanego zakończenia Formuły 1”. Liczy się ostatnie wrażenie i to jest trochę smutne. Ludzie zbyt często zapominają, że 20 kierowców Formuły 1 należy do 30 najlepszych kierowców na świecie. Do F1 nie dostaniesz się przez szczęście. Może są wyjątki. Ale kiedy wygrywasz mistrzostwa, kiedy masz osiągnięcia, dzieje się tak dlatego, że nie jesteś tam przez przypadek. Jesteś tutaj, bo masz talent. Myślę, że to najgorsza rzecz w F1. Patrzą tylko na wyniki, bo tylko to mogą zmierzyć. »

0 Zobacz komentarze)