O czym warto pamiętać z ogłoszenia wejścia Audi do Formuły 1

Na marginesie Grand Prix Belgii Audi ogłosiło w najbliższy piątek swoje wejście do Formuły 1 podczas konferencji prasowej, na której przemawiali Markus Duesmann i Oliver Hoffman, odpowiednio dyrektor generalny i szef rozwoju technicznego.

opublikowany 26/08/2022 à 11:39

Jeremy’ego Satisa

1 Zobacz komentarze)

O czym warto pamiętać z ogłoszenia wejścia Audi do Formuły 1

Markus Duesmann (z prawej) i Oliver Hoffman (z lewej) ogłosili zaangażowanie Audi. © Julien Delfosse / DPPI

To już oficjalne, Audi ogłosiło swój udział w Formule do 2026 roku. Marka z pierścieniami, głosami dyrektora generalnego Markusa Duesmanna i menedżera ds. rozwoju technicznego Olivera Hoffmana, szczegółowo przedstawiła zarys swojego pierwszego zaangażowania w kategorię królowej. Antologie. 

  • Po raz pierwszy jako producent silników 

C’était l’une des grandes questions : Porsche ayant planifié de s’engager en tant que motoriste au côté de czerwony Byk czy od 2026 r. firma ze Stuttgartu będzie dostarczać swoje silniki Audi, skoro obie marki należą do tej samej firmy? Odpowiedź brzmi nie. „Chciałbym oficjalnie ogłosić, że od 2026 roku zarejestrowaliśmy się jako producent silników” przedstawił dyrektora generalnego Audi Markusa Duesmanna na początku konferencji prasowej. Będzie to silnik produkcji niemieckiej, budowany w Neuburgu, niedaleko siedziby marki zlokalizowanej w Ingolstadt. 

  • Partnerstwo podwoziowe zostanie ogłoszone później 

Podczas konferencji prasowej obaj przedstawiciele marki Ingolstadt nie sprecyzowali jeszcze, z jakim zespołem będzie ona współpracować. „Ogłosimy to do końca roku” wyjaśnił Duesmann po wyjaśnieniu, że prowadzili rozmowy z wieloma zespołami. Według naszych informacji powinno to dotyczyć Saubera, struktury kierowanej przez Frederica Vasseura, która dziś działa pod apelacją Alfa Romeo. Ponadto sztab wyjaśnił, że nie będzie na 100% budował nowego zespołu, ponieważ z punktu widzenia rozwoju „łatwiej było rozpocząć proces w oparciu o istniejący samochód”. Słowa sugerujące, że mogliśmy być świadkami partnerstwa na wzór BMW Sauber w latach 2006–2009. 

Audi F1

Audi zaprezentowało samochód pokazowy. © Antonin Vincent / DPPI

  • Zaangażowanie całkowicie niezależne od zaangażowania Porsche 

To także była jedna z najważniejszych wiadomości dnia. Każdy z dwóch gigantów grupy Volkswagen będzie miał swoje własne, charakterystyczne zaangażowanie. Przypominamy, że Porsche ma kupić 50% udziałów zespołu Red Bull, stając się jednocześnie dostawcą silników dla zespołu, korzystając z angielskich zakładów w Milton Keynes. Duesmann i Hoffman faktycznie to potwierdzili: każdy zespół opracuje własny silnik, a ich zobowiązania będą bardzo charakterystyczne. „W Le Mans mieliśmy z Porsche dwie zupełnie odrębne jednostki”, zauważył szef Audi. Jeśli nadejdą, rzeczywiście będą to dwa całkowicie odrębne byty. Obie marki mają swoich fanów, swoje mocne strony i charaktery, dlatego wolimy, aby były to dwie różne operacje. I kierownik techniczny wyjaśnił. „Silniki muszą być zaprojektowane specjalnie pod kątem podwozia, a wiedząc, że będziemy mieli dwa różne podwozia, sensowne jest posiadanie dwóch różnych jednostek napędowych”. 

  • Po co czekać do 2026 roku? 

Może się to wydawać odległe, ale dla Audi to już jutro! Po dokonaniu przez markę ogromnej zmiany na napędzie elektrycznym nie było oczywiście mowy o zbudowaniu silnika przed przepisami z 2026 r., które wyraźnie zmierzają w stronę elektryfikacji jej mieszanek. Przede wszystkim zamierza wykorzystać najbliższe trzy lata na opracowanie jak najlepszego bloku energetycznego i tym samym doprowadzenie swoich instalacji do standardu. F1 aby być gotowym na rok 2026. 

Długo przemawiał Markus Duesmann, dyrektor generalny Audi. © Paul Vaicle / DPPI

  • Decydujące były nowe przepisy dotyczące silników na rok 2026 

Audi potwierdziło to, o czym marzyliśmy od kilku miesięcy: bez nowych przepisów dotyczących silników ustalonych na rok 2026 nie dołączyłoby do Formuły 1. Obecni obok nich Stefano Domenicali, szef F1 i Mohamed Ben Sulayem, prezes FIA, również byli z tego powodu bardzo szczęśliwi. „Od 2026 r. nastąpi większa elektryfikacja silników i kilku zespołów w porównaniu z tym, co dzieje się dzisiaj”– sprecyzował Duesmann. „Silnik elektryczny będzie prawie tak samo mocny jak silnik spalinowy, będzie miał moc 400 kW. Bardzo wydajny silnik turbo o pojemności 1.6 l będzie bazował na paliwie zrównoważonym, co również było warunkiem wstępnym z naszej strony. Pragnienie F1, aby stać się „neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla” do 2030 r. również odegrały rolę w decyzji o przystąpieniu do sieci. 

CZYTAJ TAKŻE > Wszystko, co musisz wiedzieć o nowych przepisach silnikowych 

  • Bardzo długoterminowe zobowiązanie 

Obydwaj przedstawiciele marki nie chcieli podać szczegółów na temat poniesionych kosztów ani czasu trwania zaangażowania. Po prostu wyjaśnili, że będzie to obejmować „duża, długoterminowa inwestycja”. Markus Duesmann wyjaśnił również, że Audi nie powstało, aby zarabiać pieniądze i że marka nie potrzebuje do tego F1. 

  • Jakie cele sportowe? 

Audi Przypomnijmy, że była pierwszą zwyciężczynią 24 godziny Le Mans samochodem hybrydowym i jako pierwszy niemiecki producent zwyciężył w konkursie Formuła E. Audi ma świetną reputację w sportach motorowych i nie przyjechało tu nadrabiać numerów. Jeśli chodzi o cele, Duesmann wyznaczył kurs. „Oczywiście idealne byłoby zwycięstwo od razu, ale realistycznie rzecz biorąc, mamy nadzieję, że będziemy konkurencyjni w ciągu trzech lat”.

Audi F1

Audi w F1 w 2026 roku. © Antonin Vincent / DPPI

  • Są pewni, że będą w stanie dotrzymać kroku obecnym dostawcom silników

To była najtrudniejsza część negocjacji dla FIA i F1. Jak przyciągnąć nowych producentów, takich jak Audi, pozwalając im szybko dogonić istniejącą już konkurencję, nie szkodząc przy tym producentom, którzy są wobec nich lojalni od kilku lat. Ze swojej strony Audi nie uważa swojego statusu nowicjusza za problem, dzięki temu, co postanowiono w przepisach na rok 2026. „Zmiany są na tyle duże, że powinniśmy dogonić konkurencję” słyszeliśmy. Następnie kierownik techniczny szczegółowo opisał swoje uwagi. „Przygotowanie się na rok 2026 to oczywiście ogromne wyzwanie. Znaleźliśmy kompromisy z FIA i F1, które pozwolą nam rozpocząć naszą przygodę z F1 oko w oko z konkurencją.

  • Brak wpływu na programy innych marek 

Zaangażowanie Audi w F2026 w roku 1 nie zmieni niczego w pozostałych programach marki. „Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego zaangażowania w Dakar. W 2022 roku jako pierwszy producent wprowadziliśmy silnik hybrydowy. W nadchodzących latach będziemy nadal się dostosowywać. To samo dotyczy naszego oddziału konkurencji w GT, jesteśmy bardzo zadowoleni i będziemy kontynuować nasze zaangażowanie. 

CZYTAJ TAKŻE > Audi, maszyna zwycięstwa przybywa do F1

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

26 o 08:2022

Audi, zwycięska maszyna... ale która wciąż daje sobie 3 lata, aby zająć centralne miejsce! Bardzo ambitne, biorąc pod uwagę, jak w przeszłości niektórzy producenci, tacy jak BMW, Honda, Mercedes i Porsche, potrafili ponieść porażkę

Aby napisać komentarz