Pięć godnych uwagi momentów z Grand Prix Turcji

Aby uczcić powrót Grand Prix Turcji do kalendarza, przedstawiamy niewyczerpujący wybór najważniejszych wydarzeń, które miały miejsce na torze w Stambule Park.

opublikowany 26/08/2020 à 18:04

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Pięć godnych uwagi momentów z Grand Prix Turcji

Tura 8:

Pierwszym godnym uwagi momentem na tej liście nie jest wydarzenie wyścigowe, ponieważ dotyczy ono tylko konkretnego zakrętu… ale nie byle jakiego. Kiedy tor został zainaugurowany w 2005 roku, jego układ był prawdziwą (miłą) niespodzianką, zwłaszcza gdy wiemy, że za jego projektem stoi Niemiec Hermann Tilke. Często autor nudnych i bezdusznych obwodów, takich jak Soczi (Rosja) czy Abu Zabi, żeby wymienić tylko kilka, architekt tym razem przeszedł samego siebie.

 

 

Szybki, techniczny, pagórkowaty, jak sobie życzysz, tor o długości 5,338 km był chwalony przez prawie wszystkich kierowców. Jednak uwagę wszystkich przykuł zakręt numer 8: potrójny lewy zakręt, który pokonywano z prędkością ponad 250 km/h. Pilot otrzymał ponad 4G w kark przez kilka sekund. Od F1 nowoczesne samochody są szybsze niż modele sprzed piętnastu lat, przejazd przez ten zakręt będzie tylko bardziej spektakularny, choć nieco ułatwiony przez lepszy docisk generowany przez obecne jednomiejscowe samochody.

Wyścig Juana Pablo Montoyi w 2005 roku:

W tym roku 2005 toczy się walka o tytuł pomiędzy Fernando Alonso (Renault) i Kimi Räikkönen (McLaren). Kimi rozpoczął powolnie od startu z pole position, ale przed końcem pierwszego okrążenia udało mu się definitywnie pozbyć się dwóch samochodów Losange i odniósł swoje jedyne zwycięstwo na tureckiej ziemi, piąte w sezonie. Prawdziwą atrakcją imprezy jest jednak wyścig jego kolegi z drużyny, Juana Pablo Montoyi. Pomimo startu z czwartej pozycji i skomplikowanego drugiego przystanku, drugie miejsce wydaje się zapewnione dla ognistego Kolumbijczyka.

 

 

Jednak na 55. okrążeniu kierowca McLarena minął drugie okrążenie Jordana Tiago Monteiro i upadł mu pod nosem w strefie hamowania. Portugalczyk zderza się z Montoyą, który się kręci.

 

 

Juan Pablo wraca na tor przed Alonso, ale musi sobie poradzić z... jednomiejscowy zmieniony przez uszkodzony dyfuzor. Na przedostatnim okrążeniu w zakręcie 8 pojechał szeroko i został wyprzedzony przez kierowcę Renault. Juan Pablo ostatecznie stanął na ostatnim stopniu podium.

 

Wydanie z 2008 roku:

Grand Prix Turcji 2008 było z pewnością jednym z najbardziej zaciętych wyścigów na tym torze. Pojedynek zapowiadał się zacięty pomiędzy Ferrari (Felipe Massa na pole position i Kimi Räikkönen na 4. miejscu) oraz McLareny (Heikki Kovalainen na 2. i Lewis Hamilton 3.). Na starcie Massa wystartował doskonale, podczas gdy Kovalainen znajdował się pomiędzy swoim kolegą z zespołu a Robertem Kubicą (BMW).

 

 

Co gorsza, jego rodak Kimi Räikkönen dotknął lewego tylnego koła McLarena. Kontakt był lekki, ale wystarczający, aby Heikki wrócił do boksów i doznał przebicia. Skończy na odległej 12. pozycji. Wyjazd jest oznaczony kolejne starcie, znacznie bardziej spektakularnie, ponieważ Giancarlo Fisichella (Force India) mija Williams de Kazuki Nakajima. Wypadek na szczęście bez konsekwencji poza porzuceniem dwóch kierowców.

Kiedy na trzecim okrążeniu samochód bezpieczeństwa zgasł, Räikkönen zajął 4. miejsce za Fernando Alonso (Renault). Massa prowadzi, ale na 24. okrążeniu Hamilton zdecydowanie wyprzedza go w 12. zakręcie i obejmuje prowadzenie. Na jego nieszczęście strategia trzech przystanków stosowana przez jego zespół jest daleka od optymalnej Lewis nie może przeszkodzić Massie w zdobyciu trzeciego zwycięstwa z rzędu na tym torze. Młody Brytyjczyk z McLarena musiał nawet stawić czoła Räikkönenowi, który pod koniec imprezy stanął na podium.

 


Na tamte czasy to było dużo, 257 GP… © DPPI

Od tego czasu wyścig ten był także miejscem ważnej uroczystości Rubens Barrichello (Honda) rywalizował tu w swoim 257. Grand Prix i tym samym stał się najbardziej doświadczonym kierowcą Formuły 1 w historii, bijąc rekord wcześniej posiadany przez Riccardo Patrese. Barrichello ma obecnie na swoim koncie 323 starty, co jest niesamowitą liczbą, ale zwykle zostanie pokonany przez Kimi Räikkönena pod koniec sezonu 2020.

 

Premiera Felipe Massy:

Ferrari Massy i Michael Schumacher (w tej kolejności) wystartowali z pierwszego rzędu podczas drugiej edycji Grand Prix Turcji w 2006 roku. Na starcie Schumacher wjechał w Renault swojego tytułowego rywala, Fernando Alonso, aby uniemożliwić mu wyprzedzenie. Za nimi Giancarlo Fisichella (Renault) kręci się i sieje niezgodę w peletonie. Wielu kierowców pozostaje w tyle lub musi wracać do boksów, aby naprawić uszkodzenia w swoich samochodach.

Kimi Räikkönen (McLaren) jest najbardziej zauważalną ofiarą tej rzezi. Po zmianie przebitej opony Finn wkrótce po powrocie na tor uderzył w ścianę, a jego samochód stracił przyczepność. Z przodu dominacja Massy nie cierpi z powodu żadnego wyzwania i Tego dnia Brazylijczyk odniósł pierwsze ze swoich jedenastu zwycięstw w F1. Felipe będzie także niepokonany zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu na torze Istanbul Park w latach 2006-2008.

 

 

 

Kolejnym punktem tej Grand Prix był pojedynek o drugie miejsce pomiędzy Alonso i Schumacherem, który trwał do ostatnich kilkuset metrów wyścigu. Hiszpan z Renault przekroczy linię mety dopiero z dziesiątą przewagą nad siedmiokrotnym niemieckim mistrzem świata!

 

Wiszenie Czarownica-Weber:

Starcie pomiędzy Red Bullamiedycji 2010 jest jak dotąd najważniejszym wydarzeniem, jakie odbyło się podczas Grand Prix Turcji. Jednak dla zespołu zajmującego się napojami energetycznymi wszystko zaczęło się dobrze. Lider mistrzostw Mark Webber startuje z pole position, a Sebastian Vettel startuje z trzeciego miejsca.

Na 18. okrążeniu jednomiejscowe zespoły zespołu z siedzibą w Milton Keynes poprowadzili wydarzenie, ale znaleźli się pod presją McLarenów Lewisa Hamiltona i Jensona Buttona. Na 39. okrążeniu Vettel podjął próbę agresywnego wyprzedzenia na prostej naprzeciwko linii serwisowej swojego kolegi z drużyny, który pozostawił w środku możliwie najmniejszą przestrzeń. Jednak podczas hamowania przed zakrętem 12 Vettel przy bardzo dużej prędkości nieznacznie przesunął się w stronę Australijczyka.

 

 

Prawe tylne koło Niemca eksploduje i natychmiast przeszedł na emeryturę, podczas gdy Webber musiał zmienić przednie skrzydło i zajął trzecie miejsce. Ogromne rozczarowanie w klanie Red Bulla, gdy dublet wydawał się praktycznie zdobyty. To wydarzenie zaznaczy początek bardzo burzliwego związku pomiędzy dwoma pilotami. Gdy w kopalni RBR wybucha wojna, kolejna bitwa toczy się dalej.

Uwolnieni od swoich głównych rywali McLareny walczą o zwycięstwo na koniec wyścigu i udowadniają, że dwóch członków drużyny może zaciekle walczyć o laury, nie dotykając się nawzajem. Hamiltonowi w końcu udaje się powstrzymać swojego rodaka i kolegę z drużyny, Buttona (który, jak na ironię, od tamtej pory nie miał atakować siostrzanego samochodu obaj kierowcy musieli oszczędzać paliwo). Ferrari nie miało nic lepszego do zaoferowania niż 7. i 8. miejsce (Massa-Alonso w tej kolejności), aby uczcić 800. Grand Prix w swojej znakomitej historii.

 

 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)