Prezydent Ferrari Luca di Montezemolo wyjaśnił na stronie internetowej Ferrari Stabilny Ferrari, którego on i Senna poznali na krótko przed tragicznym weekendem w Imoli. Brazylijczyk chciał dołączyć do włoskiej drużyny, a włoska drużyna chciała jego. „Powiedział mi, że docenia nasze stanowisko w sprawie nadmiernego stosowania elektroniki w pomocach pilotów, co maskuje cechy pilotów. 27 kwietnia długo rozmawialiśmy w moim domu w Bolonii. Było jasne, że chce do nas dołączyć. Uzgodniliśmy, że spotkamy się ponownie w późniejszym terminie, aby zbadać sytuację w zakresie zobowiązań umownych. (Brazylijczyk miał kontrakt z Williams, przyp. red.). Nadawaliśmy na tych samych falach: Ferrari byłoby najlepszym miejscem na resztę jego kariery. Niestety los odebrał nam Ayrtona i Rolanda Ratzenbergera. »
Włoch wyjaśnia też, że od zawsze był wielbicielem byłego kolegi z drużynyAlain Prost chez McLaren. „Zawsze doceniałem jazdę Senny. Miał niesamowitą wolę zwycięstwa, jak wszyscy wielcy mistrzowie, i nigdy nie przestał szukać doskonałości i doskonalenia się. Był niezwykły w kwalifikacjach, ale także znakomitym zawodnikiem w wyścigu. »
Di Montezemolo wspomina, że Senna kilka lat przed swoim zniknięciem prawie dołączył do Scuderii, ale transakcja nie mogła dojść do skutku. Odcinek, który znajdziesz w naszym 180-stronicowym wydaniu specjalnym poświęconym potrójnemu brazylijskiemu mistrzowi świata, wciąż dostępny w sprzedaży w wersji cyfrowejlub w kioskach.
Wspomnienia Rona Dennisa dotyczące Magic można także znaleźć w numerze AUTOhebdo z 1958 r., dostępnym w: wersja cyfrowa a także w kioskach od dzisiejszego ranka.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)