Ogłoszenie zaginięcie Sir Stirlinga Mossa, niedziela, 12 kwietniawstrząsnął światem sportów motorowych. Wiele osobistości chciało zareagować, szczególnie za pośrednictwem portali społecznościowych, swoistą księgą kondolencyjną 2.0.
W imieniu Prezydenta Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA), Jeana Todta, „To bardzo smutny dzień. Stirling Moss była prawdziwą legendą sportów motorowych i pozostanie nią na zawsze. »
Bardzo smutny dzień. Stirling Moss opuścił nas po długiej walce. Był prawdziwą legendą sportów motorowych i taką pozostanie na zawsze. Moje myśli kierują się do jego żony Suzie, jego rodziny i przyjaciół #Stirling # F1 pic.twitter.com/6nRz0irtrl
- Jean Todt (@JeanTodt) 12 kwietnia 2020 r.
Pierre’a Fillona, prezes Automobile Club de l'Ouest (ACO), wspomina wymowne osiągnięcia Brytyjczyka w 24 godziny Le Mans. „Ten człowiek i kierowca wnieśli tak wiele do sportów motorowych, wszystkich zawodów razem wziętych. Bez tytułu (na całym świecie F1), jest legendą wyścigów samochodowych. Niektórzy nazywali go wcieleniem sportów motorowych, Mr. Motorsport. Z pewnością był jednym z jego najwybitniejszych ambasadorów.
W 24-godzinnym wyścigu Le Mans miał dziesięć zgłoszeń, w tym 1955 z Mercedes. Jego rekord będzie obejmował dwa drugie miejsca w najlepszych wynikach z Jaguarem i Aston Martin. ACO zapamięta tego wspaniałego człowieka i kierowcę, który nie tak dawno temu z taką samą przyjemnością i zaangażowaniem rywalizował na torze Le Mans podczas historycznych wydarzeń.
>>> Trzy godne uwagi samochody w karierze Sir Stirlinga Mossa<<
W imieniu Automobile Club de L'Ouest przesyłam najcieplejsze i najbardziej wzruszające myśli jego żonie, jego rodzinie i bliskim. »
Szef działu sportów motorowych w Liberty Media, Rossa Browna, napisał list na oficjalnej stronie F1. „Wyszedł poza termin „legenda”. Jego umiejętności w każdym samochodzie były po prostu wyjątkowe.
Charakterystyka wobec innych zawodników i szerzej osób biorących udział w zawodach była dla nas przykładem. O zwycięstwo walczył tak samo jak pozostali kierowcy, nigdy jednak nie przekroczył limitu i zawsze rywalizował w elegancki sposób. Ustanowił zachowanie, którego powinni przestrzegać wszyscy sportowcy”., analizuje były dyrektor techniczny w F1.
Amerykanin Mario Andretti, Ekspert Twittera mimo swoich 80 lat złożył hołd. „Odszedł mój drogi przyjaciel Stirling Moss. Był moim bohaterem i uroczym mężczyzną, kochanym przez wszystkich. Prawdziwy gigant naszego sportu, którego będzie nam brakowało na zawsze”, wyjaśnia mistrz świata F1 z 1978 roku.
Właśnie usłyszałem bardzo smutną wiadomość, że zmarł mój drogi przyjaciel Stirling Moss. Był moim bohaterem i przemiłym człowiekiem, którego wszyscy kochali. Był prawdziwym gigantem w naszym sporcie i będzie go nam brakowało na zawsze. Moje najgłębsze wyrazy współczucia dla jego oddanej żony Suzie. Spoczywaj w pokoju, Racerze.
— Mario Andretti (@MarioAndretti) 12 kwietnia 2020 r.
Jeśli chodzi o współczesnych pilotów, Lewis Hamilton opublikował zdjęcia z 2014 roku, na których sześciokrotny mistrz świata dzielił okrążenie historycznego toru Monza z Sir Stirlingiem Mossem:
Dziś żegnamy Sir Stirlinga Mossa, legendę wyścigów. Na pewno będzie mi brakować naszych rozmów. Jestem naprawdę wdzięczny, że mogłem spędzić z nim te wyjątkowe chwile. Przesyłam moje modlitwy i myśli jego rodzinie. Niech spoczywa w pokoju pic.twitter.com/SDUAqxENHk
- Lewis Hamilton (@LewisHamilton) 12 kwietnia 2020 r.
„Na pewno będzie mi brakować naszych rozmów. Jestem wdzięczny, że mogłem przeżyć z nim te wyjątkowe chwile. Przesyłam moje modlitwy i myśli jego rodzinie. »
George Russell (Williams) przyznaje, że spotkał Sir Stirlinga Mossa tylko dwa razy. „Ale to wystarczyło, aby zrozumieć, dlaczego był tak szanowany. »
RIP, Sir Stirling Moss.
Miałem przyjemność spotkać się z nim tylko kilka razy, ale nawet to wystarczyło, aby zrozumieć, dlaczego był tak szanowany.
Moje myśli są z jego rodziną.
- George Russell (@ GeorgeRussell63) 12 kwietnia 2020 r.
Według szefa zespołu Mercedes-AMG F1: Toto Wolff, „Sir Stirling był postacią w naszym sporcie i jednym z ocalałych z epoki, w której niebezpieczeństwo, odwaga i koleżeństwo były najważniejszymi czynnikami w wyścigach samochodowych.
Ale przede wszystkim kariera Stirlinga odznaczała się nienaganną sportową rywalizacją i pod tym względem naprawdę wyróżniał się na tle innych. Był wielką postacią w historii Mercedesa, jako kierowca Grand Prix i zwycięzca Mille Miglia w 1955 r. Nie jest przesadą stwierdzenie, że nigdy więcej nie zobaczymy go podobnego do siebie. »
Znak ważności Sir Stirlinga Mossa, Ola Käellenius, szef Dailmer AG i szef Mercedes-Benz Cars przemawiał w tę niedzielę: „Rodzina Mercedes-Benz opłakuje stratę Sir Stirlinga Mossa. Będzie nam go brakowało jako człowieka, ale pozostanie niezapomniany jako jeden z najlepszych kierowców wszechczasów. Zwycięstwo w Mille Miglia w 1955 r. uczyniło go legendą sportu. Był zarówno odnoszącym sukcesy sportowcem, jak i prawdziwym dżentelmenem. I takim go zawsze będziemy pamiętać. »
„Jego zwycięstwo w Mille Miglia w 1955 r. uczyniło go legendą sportu. Był zarówno odnoszącym sukcesy sportowcem, jak i prawdziwym dżentelmenem. I takim go zawsze będziemy pamiętać.” (2/2) pic.twitter.com/xXb7zfLGOb
- Mercedes-AMG F1 (@ MercedesAMGF1) 12 kwietnia 2020 r.
Młody emeryt z obwodów Jenson Snickers przekazał osobistą wiadomość. „Będzie mi brakowało naszych rozmów, Twojej wiedzy, żartów, pomocy, zaraźliwego uśmiechu i widoku, jak dajesz z siebie wszystko, bez względu na to, czym jedziesz, mimo że masz ponad 80 lat. Świat wyścigów nie będzie już taki sam. »
Będzie mi brakować naszych kotów, Twojej wiedzy, Twoich żartów, Twojej pomocy, Twojego kierunku, Twojego zaraźliwego uśmiechu i widoku, jak dajesz z siebie wszystko, nawet gdy masz 80 lat. Odpoczywaj dobrze, Stirlingu. Świat wyścigów nie będzie już taki sam. Moje serce jest z jego cudowną żoną Susie pic.twitter.com/uOWgcK19vX
- Przycisk Jenson (@JensonButton) 12 kwietnia 2020 r.
Zak Brown, Dyrektor zarządzający McLaren”, podkreśla „niezwykły i wszechstronny kierowca, a także niesamowity ambasador brytyjskiego i międzynarodowego sportu motorowego. »
Ze smutkiem przeczytałem o śmierci Sir Stirlinga Mossa. Świetny, wszechstronny kierowca Formuły 1 i niesamowity ambasador brytyjskiego i międzynarodowego sportu motorowego. Wyrazy szacunku i współczucia dla jego bliskich.
— Zak Brown (@ZBrownCEO) 12 kwietnia 2020 r.
Konta producentów na Twitterze przypominały o ich powiązaniach z „Niekoronowanym Mistrzem”. Aston Martin opublikował zdjęcie Sir Stirlinga Mossa na pokładzie DB3S, modelu, który doprowadził go do zwycięstwa w Le Mans w 1956 roku.
Jesteśmy bardzo zasmuceni wiadomością, że zmarł brytyjski kierowca wyścigowy, Sir Stirling Moss.
Legenda wyścigów i prawdziwy dżentelmen. Wszystkim będzie go bardzo brakowało.
Nasze myśli są z Lady Moss i jej rodziną. pic.twitter.com/CYNx5xbRpF
- Aston Martin (@astonmartin) 12 kwietnia 2020 r.
Ferrari a partagé un cliché du pilote en pleine attaque avec une 250 GT SWB Berlinetta tandis que Porsche a bien participé à une épreuve de Formuła 2 w 1960 roku z A jednomiejscowy 718:
Połączenia #Porsche #Rodzina sportów motorowych jest bardzo smutny na wieść o stracie wielkiego Sir Stirlinga Mossa. Zdjęcie przedstawia brytyjską legendę wyścigów za kierownicą modelu z 1960 roku #Porsche 718 # Formuła 2 wózek # RIP pic.twitter.com/XFNt8fyCfv
— Porsche Motorsport (@PorscheRaces) 12 kwietnia 2020 r.
POZDRAWIAM Sir Stirlinga. Prawdziwa legenda i wspaniały człowiek. Dla Scuderia Ferrari był groźnym przeciwnikiem.
Nasze myśli są z jego żoną, rodziną i przyjaciółmi. pic.twitter.com/MbshEwJuxq- Scuderia Ferrari (@ScuderiaFerrari) 12 kwietnia 2020 r.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)