„Jeddah jest największą niewiadomą” sezonu Mario Isoli i Pirelli

Na pierwsze Grand Prix w historii F1 w Arabii Saudyjskiej Pirelli chciało zabrać ze sobą opony średniej klasy, podczas gdy tor kryje wiele niewiadomych dla włoskiego producenta i szefa działu F1, Mario Isoli.

opublikowany 30/11/2021 à 12:19

Tomek Viala

0 Zobacz komentarze)

„Jeddah jest największą niewiadomą” sezonu Mario Isoli i Pirelli

Jeddah, mroczna niewiadoma dla Mario Isoli i Pirelli w ten weekend! - Fot. Florent Gooden / DPPI

Przedostatnie Grand Prix epickiego sezonu 2021 w Arabii Saudyjskiej i jej torze miejskim w Jeddah będzie dla Pirelli trudnym okresem. Włoski producent przybywa z wieloma pytaniami dotyczącymi trasy, która właśnie została ukończona na tę okazję. Ogłosiła także wprowadzenie do swojej oferty trzech opon środkowych: C2 do opon twardych, C3 do opon średnich i C4 do opon miękkich. Najczęstszy wybór roku, ale który może wiele powiedzieć o zamierzeniach Pirelli (lub nie) na ten weekend.

Jeddah, ultraszybka trasa z wieloma zakrętami

Po raz drugi w ciągu trzech tygodni Formuła 1 przygotowuje się zatem do odkrycia nowego toru (po Grand Prix Kataru na torze Losail). Tym razem sytuacja jest zupełnie inna niż u jej katarskiego sąsiada. Ogłoszone liczby są niewiarygodne. Średnia prędkość okrążenia w Jeddah osiąga szczyt, ponad 250 km/h, bardzo blisko Monzy, „Świątyni Prędkości”, a liczne zakręty (27) sprawiają, że jest to najbardziej zakrzywiony tor na świecie. Nie wspominając już o jego długości (6,174 km), drugiej pod względem długości w kalendarzu po Spa-Francorchamps (Belgia).

„Dżudda to jeszcze nowsze doświadczenie (niż Katar) ponieważ utwór został właśnie ukończony i istnieje bardzo mało danych, na których można polegać, możemy przeczytać w komunikacie prasowym Pirelli. Istniejące dane i symulacje zespołowe sugerują, że trzy opony pośrednie z tej gamy to najlepsza opcja dla Jeddah i powinny być dobrze dostosowane do wymagań tego bardzo szybkiego i płynnego wyścigu ulicznego, rozgrywanego na 50 okrążeniach. »

Zaprojektowany przez Hermanna Tilke, znakomitego architekta wielu torów F1, tor w Jeddah potwierdza powrót F1 na tor miejski, a najnowszym z nich jest nic innego jak Grand Prix Azerbejdżanu w Baku, które odbyło się w czerwcu ubiegłego roku. Liczne zakręty tworzące tor będą zarówno czynnikami obciążającymi opony, jak i pytaniami dla przedstawicieli Pirelli w Arabii Saudyjskiej, jak widać w najnowszych wypowiedziach dyrektora Pirelli, Mario Isoli:

„Jeddah jest prawdopodobnie największą niewiadomą, przed jaką stoimy w tym roku, ponieważ tor kończy się na krótko przed wyścigiem, wyjaśnia szef działu F1 i wyścigów samochodowych w Pirelli. Dlatego przy ustalaniu nominacji możemy polegać wyłącznie na symulacjach F1 i zespołów, a także innych zebranych informacjach. Ten tor uliczny będzie się bardzo różnił od wszystkich pozostałych, a duże prędkości i szybkie zakręty będą oczywiście odgrywać ważną rolę w zachowaniu opon. »

„Jeddah ma więcej zakrętów niż jakikolwiek inny tor w kalendarzu, a jeden z nich – zakręt 13 – również ma 12-stopniowe przechylenie, więc jest wiele różnych elementów, które będą działać na twarde opony. »

Nigdy wcześniej nie używany tor w Jeddah przyniesie jeszcze więcej niespodzianek na początku weekendu dla F1. Ale wraz z powrotem F2 i kilka ras Porscheewolucja toru może przebiegać znacznie szybciej, niż oczekiwano. Ciąg dalszy nastąpi.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz