NA ZDJĘCIACH – Pierwsze zdjęcia nowego Haasa, bliskiego konceptowi Ferrari

Pierwsze długo oczekiwane aktualizacje VF-22 Kevina Magnussena zostały zaprezentowane w piątek w alei serwisowej Grand Prix Węgier. Ze stylem, co nie jest zaskakujące, bardzo zbliżonym do Ferrari F1-75.

opublikowany 29/07/2022 à 13:52

Jeremy’ego Satisa

0 Zobacz komentarze)

NA ZDJĘCIACH – Pierwsze zdjęcia nowego Haasa, bliskiego konceptowi Ferrari

Rozwój Haasa. © J. Satis / AUTOHebdo

Od dawna oczekiwano tego przed Grand Prix Francji. W ten weekend wreszcie na Węgrzech pojawi się nowy pakiet Haas przybył. Amerykański zespół faktycznie wprowadził swoje pierwsze – i ostatnie (!) – ulepszenie w tym roku, które ma zapewnić mu dodatkowe osiągi przez ostatnie dziesięć wyścigów. Tylko ze względów finansowych i ze względu na czas produkcji Kevin Magnussen zostanie w to wyposażony na Węgrzech, Mick Schumacher mieli je odebrać w momencie Grand Prix Belgii, tuż po przerwie (31 lipca). 

Ze względu na wiele istniejących synergii pomiędzy Haasem i Ferrari, oczywiście oczekiwano, że pakiet Haasa będzie filozoficznie bliższy pakietowi Scuderii. Przypominamy, że struktura Gene Haas jest klientem silników i ma nawet siedzibę w okolicach Maranello, nawet jeżeli obie strony zapewnią, że oba zespoły są odrębne i że nie dochodzi do transferu umiejętności ani technologii innych niż te, na które udzielono zezwolenia. 

Białe Ferrari? 

W alei serwisowej Hungaroring w ten piątek około 12:30 wszystkie samochody wyszły na tradycyjną już prezentację. Choć raz tłum nie zgromadził się wokół czerwony BykDe la Mercedeslub Ferrari… ale zdecydowanie Haas. Jeśli nie były ściśle mówiąc obok siebie, to oba amerykańskie jednomiejscowe samochody znajdowały się niedaleko siebie, co umożliwiło bezpośrednie porównanie starej wersji, której nadal używał Mick Schumacher, z nową, w rękach Kevina Magnussena. 

Oto stara wersja pliku jednomiejscowy, Micka Schumachera, z pontonem ustawionym pod kątem 90°. © J. Satis

Oto stara wersja jednomiejscowego pojazdu Micka Schumachera z boczną podłogą ustawioną pod kątem 90°. © J. Satis

Główna zmiana wizualna dotyczy pontonów. A obserwacja jest natychmiastowa: wyjdź z bardzo prostego pontonu, prawie pod kątem 90°. Zamiast tego zauważamy ponton w stylu Ferrari, ze znacznym wgłębieniem, które wygląda jak wanna, jak na F1-75 z Charles Leclerc et Carlos Sainz. Jedyna różnica polega na tym, że kształt pontonu czerwonego jednomiejscowego samochodu pozostaje bardziej falisty. Aby nowe komponenty działały prawidłowo, firma Haas zaktualizowała również podłogę i dyfuzor, aby poprawić przepływ powietrza i uzyskać lepszą ogólną wydajność aerodynamiczną. 

Szef zespołu Günther Steiner nie próbował ukrywać podobieństwa do Ferrari. „W tym roku w F1 są trzy różne koncepcje– wyjaśnił na węgierskim padoku. To Ferrari, Red Bull i Mercedes. Początkowo jesteśmy bliżej Ferrari, więc było dla nas oczywiste, że przyjrzymy się temu, co zrobili i skopiujemy ich koncepcję. Ale sytuacja trochę się cofa, ponieważ musieliśmy umieścić samochód w tunelu aerodynamicznym, aby zobaczyć, co się stanie. »

 

Oto nowy ponton Haas, autorstwa Kevina Magnussena z wydrążonym i lekko pofałdowanym pontonem. © J. Satis

Dodano także otwór wentylacyjny z tyłu, bardzo blisko wahaczy, który również został rozmieszczony tak, aby zoptymalizować przepływ powietrza. Dwa różne pakiety oferowane przez Magnussena i Schumachera pozwolą zespołowi na bezpośrednie porównanie i jasny obraz zwiększenia docisku i osiągów, jakie umożliwi im uzyskanie nowego pakietu. Pierwsze odpowiedzi w najbliższy piątek podczas bezpłatnych ćwiczeń 1 (14:2) i 17 (XNUMX:XNUMX). 

CZYTAJ TAKŻE > Haas przyniesie rozwój na Węgrzech, tylko dla Magnussena

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

0 Zobacz komentarze)