Eric Boullier: „Nie żałujemy”

McLaren i Honda zakończyli swoją drugą wspólną historię F1 punktami Fernando Alonso w Abu Zabi. Brytyjski klan uważa, że ​​pomimo trudności nie żałuje zakończenia tej ery z japońskim producentem silników.

opublikowany 27/11/2017 à 09:09

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Eric Boullier: „Nie żałujemy”

Flaga w szachownicę z zestawu Grand Prix Abu Zabi koniec relacji między McLaren i Hondę wczoraj na zakończenie Mistrzostw Świata 2017. Brytyjska drużyna, która zawarła sojusz w 2015 r., co przywołało chwalebny okres F1 końca lat 80., przez ostatnie trzy sezony nie udało się powtórzyć tego rozdziału.

Od 2015 roku najlepszym wynikiem sojuszu brytyjsko-japońskiego pozostaje dopiero piąte miejsce. A podczas wczorajszego ostatniego przejazdu MCL32 na torze Yas Marina, Fernando Alonso zakończył zawody na dziewiątej pozycji.

« To był dla nas ważny wyścig, przyznaje Hiszpan. To był koniec tego projektu i chcieliśmy go zakończyć w dobry sposób. Z naszej pozycji nie było to zbyt ekscytujące, ale stoczyliśmy interesującą walkę z Felipe Massą w ataku Carlos Sainz za.

Zdecydowaliśmy się wypróbować podcięcie na Felipe i zadziałało bardzo dobrze, ale potem mieliśmy problemy z rytmem i przez większość czasu poruszaliśmy się samotnie. Ale mieliśmy solidny wyścig, dobry start, dobrą strategię i dwa punkty, więc jestem szczęśliwy.

Mieliśmy dla nas trudny sezon i trzy lata, ale i tak jestem bardzo dumny z tego projektu. Nie udało nam się uzyskać wyników i zagraliśmy poniżej oczekiwań, ale mimo to wszyscy walczyli i pracowali bardzo ciężko.

Teraz się rozstaniemy. Życzymy wszystkiego najlepszego Hondzie i powodzenia projektowi McLarena Renault. To nowy rozdział dla nas obojga. »

Czas podsumować

Honda faktycznie będzie zmotoryzowana Toro Rosso od 2018 roku, kiedy McLaren dołączy do klanu zespołów powered by Renault, obok oficjalnego zespołu marki Diamond i Red Bull. Biorąc pod uwagę skuteczność szkolenia Milton Keynes, oczekiwania w Woking są wysokie.

Pomimo skomplikowanych lat Eric Boullier, dyrektor zawodów McLarena, mówi, że nie żałuje zakończenia tej trzyletniej relacji. « Chciałbym szczerze podziękować Hondzie za tak ciężką współpracę z nami, aby stale dążyć do nauki, rozwoju i doskonalenia, – komentuje Francuz.

I chociaż nikt nie może zaprzeczyć, że był to niezwykle trudny sezon, kończymy nasze partnerstwo w Abu Zabi z silniejszymi niż kiedykolwiek relacjami i wielkim szacunkiem.

Były wzloty i upadki, ale nie żałujemy oraz wszyscy członkowie zespołu McLaren Honda życzą sobie nawzajem wszystkiego najlepszego w kolejnym rozdziale naszych historii. »

Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Abu Zabi, przygotowanym przez naszego specjalnego korespondenta na torze Yas Marina, w numerze AUTO 2142tygodniowo, dostępny od 22:XNUMX dziś wieczorem w wersji cyfrowej, a od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)