Wierzy w to całym sercem. Na marginesie swojego krajowego Grand Prix, Fernando Alonso po raz kolejny pokazał, że jest pewny swoich szans na zdobycie tytułu mistrza świata w tym sezonie. I to pomimo tego, że stracił już cenne punkty przeciwko Sebastian Vettelzwłaszcza w Malezji i Bahrajnie. „W zeszłym roku byliśmy o 1,5 sekundy wolniejsi od samochodów z przodu” przypomniał sobie pilota Stabilny Ferrari. „W tym roku bez problemów ukończyliśmy dwa wyścigi, zajmując drugie miejsce w Australii i zwycięstwo w Chinach. To zupełnie inne uczucie, a nasz pakiet aerodynamiczny dodaje nam optymizmu i pewności siebie?
„To prawda, że jesteśmy kilka punktów za nami, ale mistrzostwa są wciąż długie, a w zeszłym roku widzieliśmy, że Sebastian Vettel po wakacyjnej przerwie miał do nas 43 punkty straty, zanim objął pozycję lidera w Austin. W pięciu lub sześciu wyścigach można odzyskać 50 punktów przy stałych wynikach.”, obliczył dwukrotny mistrz świata z 2005 i 2006 roku. „Dopóki będziemy tracić od 75 do 80 punktów, możemy być optymistami”.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)