Ferrari nadal wierzy w swoje szanse

Scuderia tęskniła za powrotem do szkoły. Jeśli Massa zajął honorowe czwarte miejsce, pierwszy kierowca zespołu, Alonso, przeżył katastrofalny wyścig, który zakończył się emeryturą. Ale Domenicali czeka na swoje samochody na Monzy.

opublikowany 30/08/2010 à 11:48

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Ferrari nadal wierzy w swoje szanse

Fernando Alonso widzi, jak jego szanse na tytuł uciekają po wyścigu, o którym Hiszpan zapomina. Startując z zaledwie dziesiątej pozycji na starcie, kolega z drużyny Felipe Massy miał trudności z uniknięciem pułapek na Spa-Francorchamps. Po walce w środku peletonu o kilka punktów, po starciu z Rubensem Barrichello, Hiszpan popełnił błąd, przekreślając wszelkie nadzieje na miejsce w pierwszej dziesiątce.

Stajnia z Maranello stawiam wszystko na tytuł kierowców, a Ferrari ma teraz 80 punktów straty czerwony Byk, porzucenie Fernando Alonso nie sprzyjało jego planom. Hiszpan pozostaje zatem na poziomie 141 punktów, podczas gdy pierwsza dwójka w Championship Lewis Hamiltonnowy lider oraz jego bezpośredni przeciwnik Mark Webber powiększyli przewagę nad resztą stawki po bezbramkowym golu dla Sebastian Vettel i porzucenie Jensona Buttona.

Próbujący wykorzystać sytuację Stefano Domenicali nadal wierzy, że opóźnienie można nadrobić, stawiając czoła kilku czołowym kierowcom, którzy opuścili Belgię bez ani jednego punktu. „ W 2007 roku na dwa wyścigi traciliśmy 17 punktów i zostaliśmy mistrzami », lubi wspominać dyrektor sportowy Scuderii. „ Będziemy dalej atakować, bo dzisiaj trzech z pięciu rywali nie zdobyło punktów. Jesteśmy jednym z nich, ale może następnym razem będzie odwrotnie, dlatego musimy kontynuować nasze wysiłki. »

Dyrektor sportowy czeka teraz na kolejny wyścig na Monzy, aby się zemścić – torze, na którym Ferrari przyzwyczajone jest błyszczeć. Niemniej jednak ma na oku czołową drużynę, nawet jeśli bardzo szybki włoski tor może postawić silnik w niekorzystnej sytuacji. Renault, " Mam nadzieję, że to prawda (że Red Bulls mają spadek tempa na Monzy), ale nie wierzę », dodał Stefano Domenicali. „ Mają bardzo szybki samochód. Być może jest to część ich taktyki. »

Alonso podziela to samo nastawienie, co jego dyrektor sportowy. „ Jestem bardzo zawiedziony, bo to zły wynik, ale to nie znaczy, że rezygnuję z szans na tytuł. » Hiszpan musi jedynie uzbroić się w cierpliwość, aby spróbować dogonić czołówkę podczas kolejnego Grand Prix Włoch, które odbędzie się 12 września.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz