Ferrari nie może znaleźć rozwiązania

Zajmujący 5. i 6. miejsce w Niemczech Sebastian Vettel i Kimi Räikkönen nie byli w stanie osiągnąć poziomu Red Bulls, ponieważ SF16-H wciąż pozostawał w tyle na torze Hockenheim.

opublikowany 02/08/2016 à 09:41

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Ferrari nie może znaleźć rozwiązania

Ostatnie Grand Prix Niemiec po raz kolejny potwierdziło trudności Stabilny Ferrari w sezonie 2016. Jednomiejscowe Maranello nie miały sobie równych Mercedes ale szczególnie w obliczu obu czerwony Byk RB12 Daniel Ricciardo et Max Verstappen, autorzy podwójnego podium za zwycięzcą Lewis Hamilton.

Jeśli kierowcy Ferrari nadal są optymistami, nie ma wątpliwości, że druga część sezonu powinna przypominać pole minowe dla zawodników Maurizio Arrivabene. Oprócz odejścia dyrektora technicznego Jamesa Allisona, którego funkcje zastąpił Mattia Binotto, zabytkowa stajnia F1 boryka się z powtarzającymi się problemami modelu SF16-H, któremu brakuje wydajności w porównaniu z konkurentami i którego rozwiązanie powoli pojawia się pomimo wprowadzenia nowych funkcji, takich jak tylny dyfuzor poprawiony na Węgrzech.

„Tydzień temu na Węgrzech nasze tempo wyścigowe było całkowicie przyzwoite, tutaj w Hockenheim ponownie tego doświadczyliśmy problemy zarówno z chwytem mechanicznym, jak i wsparciem, które niestety nie są nam obce, wyznaje Maurizio Arrivabene, szef zespołu Scuderia.

Jest oczywiste, że musimy reagować tak szybko, jak to możliwe, aby zaradzić tym problemom, a przede wszystkim nie możemy marnować przy tym zbyt wiele czasu. Wyprzedzenie w Mistrzostwach Producentów motywuje nas do lepszego reagowania i osiągania lepszych wyników w drugiej części sezonu, po wakacyjnej przerwie. »

Red Bull Racing wykorzystał słabe wyniki Włochów i wspiął się na drugie miejsce w klasyfikacji producentów. Sytuację, którą Ferrari i jego kierowcy chcą odwrócić, którzy chcą zachować nadzieję.

„Piąte i szóste miejsca to najlepszy wynik, jaki mogliśmy uzyskać, ale oczywiście nie możemy tego zaakceptować, młotki Czarownica. Będziemy pracować nad poprawą i wiemy, co robić, rzeczy, które przyjdą na kolejne wyścigi, zawsze były częścią naszych planów.

Pierwsza część sezonu nie poszła tak, jak chcieliśmy, musimy nad sobą popracować, a z mojej strony było zbyt wiele wzlotów i upadków, co kosztowało mnie kilka punktów. »

„Potrzebujemy trochę czasu i pracy, aby się tam dostać. Ważne jest, abyśmy znajdowali ulepszenia i współpracowali. » dodaje Kimi Räikkönen.

Tyle że rok 2017 jest coraz bliżej (o czym świadczy rozpoczęcie testów opon Pirelli) oraz że logicznie rzecz biorąc, włoskie zasoby będą w coraz większym stopniu kierowane na projekt na następny sezon, w którym zostaną wprowadzone nowe przepisy techniczne.

0 Zobacz komentarze)