Sfrustrowany swoim sprzęgłem Sainz ubolewa nad „straconą szansą” dla Ferrari

Zaniepokojony opornym sprzęgłem podczas dwóch udanych startów Grand Prix Brazylii Carlos Sainz został zmuszony do ataku w wyścigu, aby odzyskać utracone pozycje.

opublikowany 07/11/2023 à 12:15

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Sfrustrowany swoim sprzęgłem Sainz ubolewa nad „straconą szansą” dla Ferrari

Autor trudnych startów, Carlos Sainz zaatakował swoje sprzęgło © Florent Gooden / DPPI

Na Interlagos walczył z Sergio Pérezem Fernando Alonso na torze kierowcy Mercedes z ich W14 i Carlos Sainz ze swoim sprzęgłem. Hiszpan, który startował z siódmej pozycji na starcie do Grand Prix Brazylii, cierpiał już na starcie, z trudem radząc sobie z poślizgiem opony Ferrari. Miejsce utracone, a ósme miejsce w trakcie restart po czerwonej fladze spowodowanej na pierwszym okrążeniu w wyniku wypadku pomiędzy Albon et Magnussen.

„Nadal mieliśmy problem ze sprzęgłem podczas obu startów, np. w Sprint w sobotę, i zmagaliśmy się z tym przez cały weekend”– oznajmił Madrynianin po wyścigu. Zirytowany mechaniką po drugim starcie dnia, Carlos Sainz nie przebierał w słowach przez radio: „Będziemy musieli wyrzucić to sprzęgło, gdy tylko wrócimy do Maranello! » zademonstrował swojemu zespołowi tuż po restart.

Carlos Sainz, utknięty w korku, następnie ruszył w ataku: szybszy niż jadący przed nim Mercedes, Hiszpan na długi czas utknął w „pociągu DRS”, zanim w końcu zdobył przewagę nad Arrows. przystanki. Już pozostawiony przez Lance Stroll na 5. miejscu kierowca Ferrari musiał zadowolić się nieco gorzkim 6. miejscem.

Sainz widzi powrót Ferrari do gry w Las Vegas

„Miałem dobry pierwszy przejazd, ale Aston MartinThe czerwony Byk i McLaren byli trochę szybsi od nas. Przynajmniej udało nam się wyprzedzić Mercedesa, ale prawdopodobnie straciliśmy szansę, pod nieobecność Charlesa [Leclerca], na zdobycie jeszcze większej liczby punktów od Mercedesa., ubolewa Iberyjczyk. Jednak wraz z odejściem George'a Russella na emeryturę i odległym 8. miejscem Lewis HamiltonFerrari odzyskało kilka punktów w mistrzostwach konstruktorów: różnica przed dwiema ostatnimi rundami roku wynosi obecnie 20 punktów.

Carlos Sainz spodziewa się, że Ferrari powróci na czoło podczas kolejnego Grand Prix w Las Vegas, co faworyzuje zespoły osiągające najlepsze prędkości maksymalne. Hiszpan toczy także wielką walkę o 4. miejsce w klasyfikacji kierowców: Fernando Alonso, Lando Norris a jego dzieli zaledwie sześć punktów!

CZYTAJ TAKŻE > Leclerc zniesmaczony wycofaniem się na okrążeniu formującym: „To bardzo boli”

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)