Jak w Monako czy Paul Ricard, Pierre Gasly zakończył sesję kwalifikacyjną Grand Prix Styrii na 6. miejscu, co pozostawiło Normana w idealnej pozycji, aby ponownie lub nawet lepiej mierzyć w jutrzejszym wyścigu o duże punkty.
Rezydent szkoleniowy Alfa Tauryń uważa, że na koniec sesji zmaksymalizował potencjał swojego samochodu, szczególnie w obliczu konkurencji, w której niektórzy osiągają wyższą prędkość maksymalną.
„Jestem naprawdę szczęśliwy, ponieważ nie sądzę, że mogliśmy trafić lepiej, Pierre Gasly nam powiedział. To była bardzo dobra jazda. Pierwszą próbę podjąłem bez aspiracji i wiedziałem, że sam na prostych tracę za dużo w porównaniu do innych Norris Ponad wszystko. W ten weekend są naprawdę bardzo szybcy na prostej.
Na drugim okrążeniu poprosiłem, aby stanąć za samochodem, aby mieć strumień powietrza. Myślę, że to była idealna wycieczka. Szóste miejsce, niecałe dwie dziesiąte z pierwszego rzędu, jest dla nas niesamowite.
Udało nam się przejść do Q3, a pozytywnym punktem sesji było dotarcie tam na jednym zestawie opon. To pokazuje nasz postęp, ponieważ nigdy wcześniej coś takiego nie miało miejsca. »
Pomimo swoich obaw związanych z jednostką napędową Hondy podczas wczorajszego drugiego treningu, Pierre Gasly przyznaje, że nie przeszkadzało mu zbytnio opóźnienie w porównaniu z programem zwykle realizowanym podczas sesji.
„Zawsze są rzeczy, które poprawiamy, – podkreśla Francuz. To, co zwykle robię po drugim treningu, zrobiłem przed kwalifikacjami, ale nie miało to na nas wpływu. Zajęcie 2., 5. miejsca w kwalifikacjach w tym roku robi wrażenie, zwłaszcza że tory są bardzo różne.
Musimy teraz skupić się na wyścigu, nawet jeśli mamy niewiele danych. Konieczne będzie skorzystanie z pracy Yuki tsunoda. »
Skomentuj ten artykuł! 0