Grosjean szczegółowo opisuje czteropunktowy projekt GPDA na rok 2021

Z Hockenheim Francuz przedstawił podsumowanie ostatniego spotkania, w którym uczestniczył, dotyczącego przyszłych przepisów F1. 

opublikowany 25/07/2019 à 18:58

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Grosjean szczegółowo opisuje czteropunktowy projekt GPDA na rok 2021

Dyrektor Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA) przez dwa lata, Romain Grosjean aktywnie angażuje się w najważniejsze kwestie definiujące sport i jego przyszłość na rok 2021. Choć pisanie nowych zasad gry musi zakończyć się do końca października, gracze w zarządzie włączyli się ostatnio w dyskusje. 

Przed Grand Prix Niemiec Grosjean wziął udział w spotkaniu w Genewie w 2021 r., gdzie obok reprezentował interesy kierowców Sebastian Vettel, który pełni także funkcję dyrektora w GPDA. 

« Mamy cztery główne punkty, którymi chcemy się zająć– oznajmił Grosjean na padoku Hockenheim. Zostały one zatwierdzone i przyjęte przez większość pilotów. Te cztery obszary to po pierwsze opony, następnie aerodynamika, następnie masa samochodów i na koniec dysproporcje w dochodach pomiędzy zespołami. Jeśli rozwiążemy te cztery punkty, rywalizacja będzie cholernie dobra! »

Dwa tygodnie temu na Silverstone liderzy F1 sporządzili sprawozdanie z postępu prac dotyczące środków już prawie zatwierdzonych na rok 2021 oraz rozwiązań będących w trakcie analizy. Jeśli chodzi o opony, uznano, że filozofia polegająca na stosowaniu gum, które ulegają znacznej degradacji, niewątpliwie nie była najlepsza.

Jeśli chodzi o aerodynamikę, w przyszłych samochodach, których wyrzeźbiony płaski spód będzie generował większy docisk, powinniśmy zauważyć większy wpływ podłoża. Wreszcie, jeśli chodzi o możliwości refleksji nad masą pojazdów, bardziej niż kiedykolwiek rozważany jest powrót do tankowania benzyny, zakazanego od sezonu 2010. Grosjean zapewnia też, że GPDA byłaby za taką decyzją. 

« Chcemy tego nie dlatego, że poprawi to widowisko samo w sobie, ale dlatego, że musimy zmniejszyć masę samochodów i pomóc Pirelli– dodał pilot Haas. Jest to rozwiązanie tymczasowe, które pozwoli Ci przytyć 60-70 kilogramów. Dlatego obecnie opony tak bardzo się przegrzewają.

Kiedy zaczynałem w F1 w 2019 roku, samochody ważyły ​​​​605 kilogramów, teraz ważą ponad 740 na wadze. Różnica 140 kilogramów, czujesz to. Na wolnych odcinkach samochody są bardzo ciężkie. I nie mówię tu o wyjeździe gdzie jednomiejscowy na benzynie daje 850 kilogramów. Mamy wrażenie, że to za dużo jak na F1 ". 

Argument, któremu nie brakuje wagi. 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz