Guanyu Zhou wystartuje z boksów w Melbourne

Ofiara problemów z przednim skrzydłem w kwalifikacjach, Guanyu Zhou wystartuje z alei serwisowej w niedzielę podczas Grand Prix Australii.

opublikowany 23/03/2024 à 15:10

Michaela Duforesta

0 Zobacz komentarze)

Guanyu Zhou wystartuje z boksów w Melbourne

Ostatni w kwalifikacjach Zhou wystartuje z boksów. ©DPPI

Kiedy podjął ostatnią próbę w Q1, Zhou stracił większość lewej części przedniego skrzydła. Wyrostek aerodynamiczny ustąpił po przejechaniu krawężnika w zakręcie 10, przy czym Sauber nie był szerszy niż na poprzednich okrążeniach.

W wyniku wyścigów Zhou uzyskał w kwalifikacjach dopiero 19. czas, spychając go na ostatni rząd pola startowego. Frustrujący występ kolegi z drużyny Valtteri Bottas, który mógłby awansować do Q2, gdyby udało mu się utrzymać ten sam poziom osiągów, co na początku okrążenia.

„Wjechałem na krawężnik i nagle odleciały kawałki przedniego skrzydła! Wcześniej miałem ponad pięć dziesiątych przewagi [w swoim czasie], co oznaczałoby taki sam czas jak Valtteri. To bardzo frustrujące, że nie ma już przedniego skrzydła w ostatnim sektorze! Nie pomyliłem się przy tym triku, ale wygląda na to, że ten wibrator jest bardzo wymagający"– wyjaśnił oficjalnej stronie Formuły 1.

Ostatecznie Zhou nie wystartuje z pola startowego, ale z alei serwisowej. Rzeczywiście zaprezentował się w Melbourne z nowym przednim skrzydłem. Ten ostatni, raczej korzystny pod względem ogólnego wyważenia niż wydajności, nie był dostępny jako części zamienne. Sauber musi zatem zastosować starą specyfikację, inną niż ta stosowana w ten weekend. Zgodnie z regulaminem łamie to zatem zasady Parku Zamkniętego i dlatego samochód nr 24 musi wystartować z alei serwisowej.

Nie na tyle, aby całkowicie przyćmić nadzieje chińskiego kierowcy, który uważa, że ​​ma dobre tempo wyścigowe. Czasami dość chaotyczny charakter wyścigów w Albert Park w Melbourne jest również źródłem nadziei dla rezydenta zespołu Sauber.

„Mieliśmy tempo jak na Q2, pierwszą piętnastkę, na jednym okrążeniu. Myślę też, że nie jesteśmy daleko w tyle pod względem tempa wyścigowego. Trudno jest odchodzić tak daleko, ale historycznie rzecz biorąc, są tu możliwości. Najpierw spróbujemy zrozumieć, dlaczego ten problem pojawił się w kwalifikacjach. »

Bottas celuje w punkty

Po drugiej stronie garażu Valtteri Bottas zanotował zachęcający występ, zajmując 13. miejsce na starcie. Fin, obecny po raz pierwszy w roku w drugim kwartale, zauważa poprawę w porównaniu z dwoma pierwszymi rundami roku.

„Dzisiaj jest trochę lepiej, nadal nie jest to pozycja, na której chcielibyśmy się znajdować, ale jest lepiej niż w pierwszych dwóch wyścigach. W tym roku po raz pierwszy weszliśmy do Q2! Myślę, że w niedzielę możemy powalczyć z samochodami wokół nas, pozytywnie jest widzieć zyski. »

Cel Grand Prix Australii jest teraz jasny: „Nie jesteśmy daleko od pierwszej dziesiątki, więc zdobycie jednego lub dwóch punktów musi być celem na niedzielę. »

CZYTAJ TAKŻE > Sergio Pérez ukarany karą na starcie GP Australii

0 Zobacz komentarze)