Hamilton przeciwko spóźnialskim

Lewis Hamilton uważa dużą różnicę prędkości pomiędzy samochodami nowych zespołów i czołowych zespołów za niebezpieczną.

opublikowany 11/05/2010 à 09:00

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Hamilton przeciwko spóźnialskim

W ten weekend w Barcelonie kierowcy nowych zespołów nie mogli pozostać niezauważeni. Karun Chandhok (HRT), zafascynowany przez Felipe Massę i Jaime Alguersuari, „wyróżnił się”, podczas gdy Lucas di Grassi (Virgin) utrudniał Sebastian Vettel gdy opuszczał trybuny, pozwalając Lewis Hamilton aby z tego skorzystać. Jednak Brytyjczyk nie jest z tego powodu zadowolony. „ To mogła być katastrofa– skomentował w poniedziałek Reuterowi Hamilton. Wczoraj cztery razy wyprzedziłem di Grassiego. To jedna z największych luk, z jakimi się spotkałem Formuła 1. Dogonisz je tak szybko, że staje się to nierealne. »

Na kilka dni przed Grand Prix Monako Lewis Hamilton ma nadzieję, że tego typu manewry nie będą się powtarzać. W Księstwie, na zwarciu, na którym trudno jest wyprzedzić, takie sytuacje nie będą łatwe do opanowania. „ Jest to bardzo trudne, gdy jest taka różnica. Kiedy ich doganiasz, zastanawiasz się, po której stronie toru będą, a potem ustawiają się w niewłaściwym miejscu. Na razie na szczęście nie doszło do żadnych incydentów i wszystko poszło dobrze, ale w Monako będzie bardzo ciężko. »

W ten weekend, nawet jeśli obecność Lucasa di Grassiego na torze pozwoliła Brytyjczykowi wyprzedzić Sebastiana Vettela, Brytyjczyk nie jest zadowolony z takiej sytuacji. Chciałby, aby Brazylijczyk lepiej radził sobie z korkiem. „ Spóźniony nie wykonał spektakularnej pracy. Nie wiem, co on tam robił. Nie było to zbyt bezpieczne. Pojechałem w lewo, Vettel w prawo i było gorzej. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz