Hamilton „z niedowierzaniem” po utracie zwycięstwa w Melbourne

Lewis Hamilton wciąż zastanawia się, dlaczego przegrał zwycięstwo w GP Australii na rzecz Sebastiana Vettela.

opublikowany 25/03/2018 à 11:11

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Hamilton „z niedowierzaniem” po utracie zwycięstwa w Melbourne

Lewis Hamilton zrobił wszystko, co konieczne, aby zapewnić sobie zwycięstwo w GP Australii, ale kierowca Mercedes nie odniósł sukcesu, ponieważ znalazł się w niekorzystnej sytuacji ze względu na wirtualny samochód bezpieczeństwa narzucony przez kierunek wyścigu po podwójnym porzuceniu wyścigu Haas VF-18 Romain Grosjean et Kevin Magnussen.

Sebastian Vettel (Ferrari) wykorzystał przerwę w wyścigu, aby zjechać do boksów i objąć prowadzenie w wyścigu z Brytyjczykiem.

„Dzisiaj wykonali lepszą robotę. Będziemy musieli dokonać przeglądu naszych planów i kontynuować pracę, ale nadal notujemy dobre występy. Nasze kwalifikacje były fantastyczne, ogłosił panujący mistrz świata na podium GP Australii. Udało mi się wywrzeć niewielką presję na ostatnich okrążeniach, ale chociaż ten tor jest niesamowity, trudno go wyprzedzać. I to nawet z nową strefą DRS. Dlatego zadowoliłem się ochroną mojego silnika. Później postaramy się zebrać punkty. »

Mimo to Lewis Hamilton nadal zastanawia się nad powodami, które spowodowały, że przegrał wyścig Mercedes podejrzewa błąd obliczeniowy oprogramowania.

„Zrobiłem wszystko, co mogłem, ale wynik był nieoczekiwany dla wszystkich. Nadal trochę nie wierzę, bo nie bardzo rozumiem, co się stało. Omówię to z moimi inżynierami”– dodał czterokrotny mistrz świata.

Aktualny mistrz świata pozostaje przekonany, że Ferrari SF71H mają większy potencjał niż ten, który wykazywał się w kwalifikacjach, gdzie Brytyjczyk wyraźnie przewyższał resztę.

„W ten weekend odbyło się wiele dyskusji na temat trybu imprezowego i tego, czy Ferrari będzie wystarczająco szybkie. Nie sądzę, żeby różnica była aż tak duża w porównaniu do tego, co pokazały wyniki z poprzedniego dnia. Po prostu miałem dobre okrążenie i może Vettel nie był tak dobry. W każdym razie byli dzisiaj naprawdę bardzo konkurencyjni. Chociaż zaatakowałem, pozostała im mniej niż jedna dziesiąta naszych czasów. Przynajmniej wiem, że w ten weekend dałem z siebie wszystko. Jestem pewien, że zespół cierpi w tej chwili, ale zamkniemy szeregi i będziemy nadal robić postępy., obiecał Lewisowi Hamiltonowi.

Zapoznaj się z analizą Grand Prix Australii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2158 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)