Hamilton: „Dotrzymuję słowa”

Lewis Hamilton zdecydował się dotrzymać obietnicy, pozostawiając trzecie miejsce swojemu koledze z drużyny Valtteriemu Bottasowi podczas GP Węgier pomimo walki o tytuł.

opublikowany 30/07/2017 à 17:09

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Hamilton: „Dotrzymuję słowa”

Lewis Hamilton dotrzymał słowa, pozostawiając trzecie miejsce swojemu koledze z drużyny Valtteri Bottas podczas GP Węgier. Fin zastosował się do instrukcji zespołu, ustępując trzykrotnemu mistrzowi świata, aby umożliwić mu podjęcie próby ataku na piłkę. Ferrari de Sebastian Vettel i Kimi Rïkkönen. Nie mogąc tego zrobić, Brytyjczyk zwolnił przed metą, ustępując miejsca nordyckiemu kierowcy.

„Byłem w ataku, miałem tempo, ale utknąłem za Valtterim Bottasem i nie mogłem ostrzec zespołu, że jestem w grze”.– wyjaśnił Lewis Hamilton w rozmowie z BBC, pilot Mercedes napotkał problemy z komunikacją radiową na swoim stoisku.

Gest Lewisa Hamiltona jest tym bardziej sportowy, że jego kolega z drużyny Valtteri Bottas tracił kilka sekund do potrójnego mistrza świata i groził mu Max Verstappen (czerwony Byk).

„To trudne, mając na uwadze mistrzostwa, ale dotrzymuję słowa. Trudno było mi odpuścić siódemki, ponieważ martwiłem się także o Maxa Verstappena., docenił Lewis Hamilton, który traci obecnie 14 punktów do Sebastiana Vettela (Ferrari), zwycięzcy GP Węgier. Brytyjczyk miałby 11 punktów straty do lidera mistrzostw, gdyby zdecydował się utrzymać trzecie miejsce.

„Podjęliśmy ryzyko. Ważne jest, aby dotrzymać słowa, dodano Toto Wolff, prezes wykonawczy Mercedes Motorsport. Być może pewnego dnia powiedzą nam, że to w Budapeszcie straciliśmy tytuł, ale chcemy kontynuować ten trend. Valtteri ustąpił na naszą prośbę, a Lewis zrobił to samo na koniec. To miły gest z ich strony. »

Zapoznaj się z analizą Grand Prix Węgier przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2125 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)