Hamiltona w 2021 roku nie będzie można zobaczyć nigdzie indziej niż Mercedes

Brytyjczyk, który w ten weekend w Austin może nieco bardziej zapisać się w historii F1, zdobywając szósty tytuł mistrza świata, z przyjemnością patrzy na nadchodzące zmiany regulacyjne i pragnie kontynuować przygodę w srebrnoszarym kolorze. 

 

opublikowany 31/10/2019 à 23:29

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Hamiltona w 2021 roku nie będzie można zobaczyć nigdzie indziej niż Mercedes

Widząc go zdobywającego pole position, zwycięstwa i mistrzostwa w ostatnich latach, wydaje się, że jest to łatwe. Tak, Lewis Hamilton kierowcą najlepszego zespołu w stawce od czasu wprowadzenia hybryd V6 z turbodoładowaniem w 2014 r., ale podsumowanie jego dominacji dzięki tak doskonałemu wyposażeniu byłoby obrazą jego talentu, powagi i poświęcenia. 

Podczas gdy jego obecny kontrakt z Mercedes wygasa z końcem 2020 roku, nazwisko pięciokrotnego mistrza świata regularnie wymienia m.in Maranello. Wydaje się, że kariery kierowcy nie można uznać za sukces, jeśli nie podejmie on wyzwania Ferrari, przez które wielu straciło zęby (Fernando, Sebastian, myślimy o Was). 

Hamilton wydaje się tym nie przejmować i wskazuje, że chce rozszerzyć historię o Srebrne Strzały w momencie, gdy F1 rozpocznie swoje aktualizacji

« Nic nie jest pewne, ale teraz dobrze się bawię– oświadczył przed Grand Prix Stanów Zjednoczonych, gdzie w tę niedzielę, jeśli nie zbiegnie się nieprawdopodobny zbieg okoliczności, powinien zostać koronowany po raz szósty. Zmiana przepisów tak znacząca jak planowana stanowi dla kierowców ogromne wyzwanie. Musisz wiedzieć, jak wykorzystać swoje doświadczenie i umiejętności, aby poprowadzić zespół i pomóc mu utrzymać się na szczycie. 

Nie widzę szczególnie, żebym w 2021 roku odchodził gdziekolwiek indziej. Uwielbiam być częścią Mercedesa, reprezentować ten zespół, należeć do tej rodziny. Często to powtarzałem: jestem z nimi od 13 roku życia (pod kolorami McLaren-Mercedes, przyp. red.). Pomysł dalszej obrony interesów Mercedesa, także po F1 na poziomie grupy Daimler wydaje mi się szczególnie atrakcyjna ". 

Czekając na rok 2021, Hamilton ma do ukończenia mistrzostwa w ten weekend w Teksasie. Pomimo komfortowej przewagi 74 punktów nad kolegą z drużyny Valtteri BottasBrytyjczyk odpiera pogląd, że presja jest inna niż w poprzednich latach.  

« Każde mistrzostwa mają swój własny scenariuszDodał. Zdobyłem tytuł w ostatniej rundzie w Brazylii (w 2008 r.), Wygrałem w ostatnim wyścigu sezonu w Abu Zabi w roku, w którym liczba punktów została podwojona (2014). Zostałem też ukoronowany na kilka wyścigów przed końcem. W każdym przypadku odczucia nie są bardzo różne. Tak czy inaczej, nie jestem typem człowieka, który pozwala, aby presja mnie przytłaczała. Trzymam głowę na kierownicy i skupiam się na swoich sprawach ".  

Podczas gdy szósta korona zbliżyłaby go o jedną długość do absolutnego rekordu Michael SchumacherHamilton odrzuca także wszelkie podobieństwa do swoich rówieśników, zarówno w F1, jak i w innych sportach. 

« Nigdy nie próbuję się do nikogo porównywać, powiedział. Inspiruje mnie wielu wspaniałych mistrzów. Weźmy na przykład Tigera Woodsa: wszyscy mówili, że przegrał ze sportem, a on wrócił na szczyt. Cóż za niesamowity powrót! To pokazuje, jakim jest wyjątkowym sportowcem. Mam nadzieję, że napisze książkę o swojej historii, jedną z tych czterech. To musi być fascynująca historia. Serena Williams przeżywała też bardziej skomplikowane etapy w swojej karierze, ale zawsze wracała. Nie porównuję się do nikogo na padoku. Próbuję napisać własną historię ".  

Hamilton ma już na koncie 10 zwycięstw w tym sezonie, jego najlepszy wynik w ciągu roku to 11. Do rozegrania pozostały jeszcze trzy Grand Prix, Brytyjczyk teoretycznie może wyrównać rekord sukcesów w sezonie utrzymywanym przez Michaela Schumachera (2004) i Sebastian Vettel (2013)*.

« Jesteśmy tak skupieni na zadaniu do wykonania, że ​​czasami zapominamy o liczbie zwycięstw już zdobytych w trakcie sezonu– podsumowała angielska gwiazda. Kiedy poświęcimy czas na przemyślenie tej statystyki, nieuchronnie poczujemy się dobrze. Chłopaki pracują ciężej niż kiedykolwiek. Każdego roku staramy się doskonalić, usprawniać nasze procesy i komunikację, aby osiągać dobre wyniki. Bardzo miło jest widzieć, że wysiłki przynoszą owoce ". 

A żniwa najwyraźniej wciąż są dalekie od zakończenia. 

*W omawianych sezonach odbyło się odpowiednio 18 i 19 spotkań wobec 21 w 2019 r

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)