Hamilton: Nie ma powodu, aby dobre wyniki nie miały wrócić

Pokonany przez kolegę z drużyny Nico Rosberga w ostatnich trzech wyścigach, mistrz świata nie wydaje się zmartwiony przed wyruszeniem na mityng w Sepang w Malezji, gdzie może przekroczyć dwa główne statystyczne kamienie milowe.

opublikowany 27/09/2016 à 11:50

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Hamilton: Nie ma powodu, aby dobre wyniki nie miały wrócić

Przepiękna seria Lewis Hamilton, powróciła na szczyt hierarchii mistrzostw świata 2016 po niemal idealnym lecie, została przerwana, gdy w Belgii wznowiono debaty. Jeśli Brytyjczykowi w Ardenach nagrodzono podium, kary otrzymane za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej dopuszczonych na sezon w dużym stopniu odbiły się na wyniku pilota. Mercedes.

Zdominowany ponownie przez Rosberga we Włoszech, a następnie w Singapurze, gdzie Daniel Ricciardo Hamilton po raz kolejny znalazł się pomiędzy dwoma hybrydami W07, jednak biorąc pod uwagę przebieg sezonu, Hamilton pozostaje pewny swoich szans na odzyskanie najwyższego stopnia na podium.

„Singapur był dla mnie trudnym weekendem, a zdobycie podium w takich okolicznościach stanowi realne ograniczenie szkód. przyznaje były pilot McLaren. Nico wykonał wyjątkową robotę, a ja nie miałem najlepszego weekendu.

Ale tak właśnie jest. Oboje jesteśmy bardzo konkurencyjni. W niektóre weekendy on jest na czele, w inne to moja kolej. To połączenie rzeczy, które muszą się ze sobą połączyć, aby zapewnić udany weekend, a każda z nich jest inna. »

Na torze, na którym od 2012 roku nie schodził z podium (po zwycięstwie w 2014 roku), Brytyjczyk ma nadzieję odzyskać przewagę, którą w mistrzostwach ma już osiem punktów przewagi. „Nie wiem, czy i kiedy to się zmieni na moją korzyść. Jednak przed nami jeszcze sześć wyścigów, więc muszę dawać z siebie wszystko.

To wszystko, co możesz zrobić jako sportowiec. Powrót na prowadzenie i utrzymanie się na nim będzie wymagało kilku dobrych wyników, ale miałem ich wiele w przeszłości, więc nie ma powodu sądzić, że to nie wróci. »

Siódmy sukces odniesiony w 2016 roku w Malezji, siedzibie sponsora tytularnego Mercedesa, Petronasa, oznaczałby także 50. sukces Hamiltona w F1i przybliżyłbym to trochęAlain Prost, autor 51 zwycięstw w tej dyscyplinie. Brytyjczyk może także w ten weekend zdobyć setne podium w karierze.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz