Hamilton bardziej zadowolony niż Button w Singapurze

Jeśli Jenson Button pokona swojego kolegę z drużyny Lewisa Hamiltona w drugiej sesji treningowej w Singapurze, mistrz świata z 2008 roku będzie bardziej nastawiony pozytywnie niż jego kolega z drużyny. Wydaje się jednak, że oba McLareny spisują się bardzo dobrze.

opublikowany 21/09/2012 à 20:02

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Hamilton bardziej zadowolony niż Button w Singapurze

Po niepowodzeniu zaledwie 49 tysięcznych Sebastian Vettel w pierwszej sesji Jenson Button był najbliżej kierowcy czerwony Byk na drugim miejscu, trzy dziesiąte za Niemcem. Wydaje się jednak, że mistrz świata z 2009 roku cierpiał na brak równowagi, który uniemożliwił mu wyprzedzenie pierwszego RB8, który odzyskiwał formę na miękkich oponach Pirelli. „Nie czuję, że znalazłem jeszcze swój rytm, nawierzchnia pozostaje brudna po opadach deszczu, które spadły dziś rano. Nie jestem też do końca zadowolony z balansu. Nie wszystkie zmiany wprowadzone w drugiej sesji zadziałały, ale nadal mamy pewne pomysły na jutro, co jest pozytywne. Powinniśmy być konkurencyjni, jeśli znajdziemy odpowiednie ustawienia. »

Lewis Hamilton wydaje się większym optymistą niż jego kolega z drużyny, nawet jeśli drugą sesję zakończy ze stratą ponad siedmiu dziesiątych do Sebastiana Vettela. Jego wynik jest częściowo efektem błędu popełnionego podczas szybkiego okrążenia, a mistrz świata z 2008 roku wydaje się czuć bardziej komfortowo za kierownicą swojego MP4-27. "Nasz jednomiejscowy ma dobrą równowagę, ale nadal potrzebujemy pewnych zmian w ustawieniach. Przy takich temperaturach jest to trudne, szczególnie podczas długich sztafet, ale tak jest w przypadku każdego. W drugiej sesji na szybkim okrążeniu pojechałem trochę szeroko i prawdopodobnie straciłem pięć dziesiątych. Moje tempo z kokpitu nie wyglądało fantastycznie, ale inżynierowie powiedzieli mi, że wygląda obiecująco. Jutro tor powinien się przeczyścić, a degradacja opon nie powinna stanowić większego problemu. Jesteśmy w pierwszej piątce, ale jutro będzie bardzo ciężka walka o pole position. Jutro postaramy się poprawić balans na długich przejazdach, ale nasza prędkość nie jest aż tak zła, jak na początek. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz