Hamilton czuje się „uprzywilejowany” do walki z nowym pokoleniem

Dla aktualnego mistrza świata Lewisa Hamiltona walka z nową generacją kierowców, ucieleśnioną przez Maxa Verstappena i Charlesa Leclerca, jest przywilejem.

opublikowany 30/12/2019 à 10:32

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Hamilton czuje się „uprzywilejowany” do walki z nowym pokoleniem

Nieco ponad dziesięć lat temu ucieleśniał obiecujące następne pokolenie F1. Teraz sześciokrotny mistrz świata, Lewis Hamilton zmierzy się z tenorami tej dyscypliny Michael Schumacher, Fernando Alonso lub Jensona Buttona, przed dekadą naznaczoną panowaniem Sebastian Vettel potem pilota Mercedes.

Ale teraz to Brytyjczyk musi stawić czoła nowemu, wschodzącemu pokoleniu, wcielając się w rolę kierowcy referencyjnego Max Verstappen et Charles Leclerc. Dla starego pilota McLaren, ta sytuacja nie jest niczym innym jak ograniczeniem.

„Przyjeżdża coraz więcej młodych ludzi, – przypomniał Hamilton. Jeśli spojrzeć na przykład na pozycję startową w Abu Zabi, od drugiego do siódmego lub ósmego miejsca, wszyscy byli bardzo młodymi chłopakami, więc jestem naprawdę dumny, że znalazłem się w tym okresie.

Ci goście wykonują fenomenalną robotę i Naprawdę mam zaszczyt być w epoce, w której pilotują i nie mogę się doczekać, mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł stoczyć z nimi bliższe bitwy. »

Jeśli Max Verstappen dodał w tym roku trzy zwycięstwa do swojej kolekcji, Charles Leclerc odniósł swoje pierwsze dwa sukcesy w karierze w Spa i Monza.

 

 

 

0 Zobacz komentarze)