Czterokrotny zwycięzca Europy Środkowej w latach 2007, 2009, 2012 i 2013, Lewis Hamilton przez dwa sezony nie znalazł drogi do sukcesu na Hungaroringu, co stanowi „niedobór” tworzący ciekawą paralelę z sytuacją Mercedes na tej samej trasie.
„To utwór, który zawsze pasował do mojego stylu, – określa jednak Brytyjczyk. Oczywiście, przez ostatnie dwa lata nie miałem najłatwiejszych weekendów w Budapeszcie. Wiem jednak, że miałem tempo, więc jestem gotowy odwrócić tę sytuację. »
Kierowca Mercedesa miał słaby start w kwalifikacjach w 2014 roku, zanim ostatecznie zajął 3. miejsce w wyścigu. W następnym roku nieudany start przeciwko Ferrari de Czarownica i Räikkönena, a następnie zejście z toru jazdy na pierwszym okrążeniu, rozwiało nadzieje byłego kierowcy McLaren.
Hamilton ostatecznie zajął szóste miejsce na fladze w szachownicę, po walce z Daniel Ricciardo w ostatniej ćwiartce wyścigu obaj kierowcy zetknęli się nawet na pierwszym zakręcie, co spowodowało karę dla Anglika.
Jednakże trzykrotny mistrz świata prezentuje się na tym letnim spotkaniu w nastroju zwycięzcy, który zmniejszył prawie całą różnicę dzielącą go w mistrzostwach od Nico Rosberga. Jego niedawne zwycięstwo na rodzinnym Silverstone wyraźnie dodało pewności siebie drugiemu zawodnikowi klasyfikacji generalnej.
„To wspaniałe uczucie wygrać przed własną publicznością. Wciąż mnie to ożywia i Mam nadzieję, że pozytywne wibracje utrzymają się także podczas kolejnego weekendu wyścigowego. Od trudnych czasów w Barcelonie Kultywowałem tę bardzo silną postawę mentalną i naprawdę czuję w sobie ten ogień.
Oczywiście, jak każdy, mam dobre i złe dni. Ale niezależnie od sytuacji, jestem w stanie zamienić negatyw w pozytyw, gdy się to liczy. Czuję się ożywiony, pełen mocy i pewny siebie, jadąc na Węgry. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)