Lewis Hamilton pozostawał poza zasięgiem Nico Rosberga podczas GP Australii. Dwukrotny mistrz świata tym razem przekształcił swoje pole position w zwycięstwo, w przeciwieństwie do zeszłego roku, kiedy wycofał się z wyścigu z powodu problemu mechanicznego, utrzymując prowadzenie w wyścigu przeciwko swojemu koledze z drużyny, który nigdy nie był w stanie wrócić w ciągu sekundy po pierwszym W06 Hybrid.
„Próbowałem utrzymać przewagę, gdy miałem dwusekundową przewagę, nie było sensu naciskać bardziej, ale byłem w stanie zareagować, gdy Nico zwiększył tempo”., wyjaśnił zwycięzca GP Australii. „Wyzwanie polegało na zarządzaniu paliwem i oponami, wiedząc, że tak naprawdę nie znamy limitu gumy. »
Lewis Hamilton był nieruchomy pod wrażeniem powrotu na czoło Ferrari, na podium stanął m.in Sebastian Vettel. „Nico jechał bardzo dobrze, a Sebastian musiał wykonać dobrą robotę, żeby być tu, gdzie jest. Nie widziałem czasów, ale myślę, że Ferrari naprawdę zrobiło postęp. Moglibyśmy stoczyć z nimi dobrą walkę. »
Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Australii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2003 AUTOhebdo, dostępną od jutrzejszego wieczoru w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)