Hülkenberg przyznaje, że nie ma już całkowicie swojego losu w swoich rękach

Po ponownym powołaniu Grosjeana do Haasa Niemiec przyznaje między wierszami, że Alfa Romeo jest jedyną opcją na kontynuowanie jego kariery w Grand Prix.

opublikowany 19/09/2019 à 17:17

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Hülkenberg przyznaje, że nie ma już całkowicie swojego losu w swoich rękach

Nico Hülkenberg czy zawsze nim będzie F1 Następny sezon? Imię pilota Renault, popchnięty w stronę wyjścia po powrocieEsteban Ocon jako posiadacz, bardzo dobrze znalazł się na krótkiej liście Haas ale amerykański zespół ostatecznie zdecydował się zatrzymać Romaina Grosjeana. Decyzja, która nie pozostawia Niemcom goryczy. 

« Nie jestem zawiedziony, ponieważ nie osiągnęliśmy porozumienia z Haasem, odpowiedział Hülkenberg z Singapuru. Była to niewątpliwie opcja i prowadziliśmy dyskusje, ale nie udało nam się znaleźć wspólnej płaszczyzny porozumienia ". 

Zapytany, czy Alfa Romeo był teraz zwycięzcą konkursu, co stanowiło jego największą szansę na zakwalifikowanie się do startu w 2020 roku 24 godziny Le Mans przyznaje, że nie ma już całkowitej kontroli nad sytuacją. 

« Możesz sam sprawdzić, które miejsca są jeszcze dostępne w siatce– odpowiedział Hülkenberg. W tej chwili nic mi na ten temat nie wiadomo. W pewnym stopniu jest to poza moją kontrolą, nie mam już nad tym kontroli. 

Jedyne, co mogę zrobić, to być obecnym na torze. Poświęcimy czas na analizę sytuacji, ponieważ istnieją realistyczne możliwości i szanse, ale w tej grze nigdy niczego nie jesteś pewien ". 

W perspektywie powrotu do Hinwil, gdzie Hülkenberg bronił barw Saubera w 2013 roku, Niemiec mógł liczyć na wsparcie swojego byłego szefa w formułach awansu Frédérica Vasseura, gdyż francuski menadżer nadal darzy go dużym szacunkiem.

« Fred i ja znamy się od dawna; to osoba, która sprowadziła mnie do F1, więc na pewno nie zaszkodzi „, dodał były kierowca Force India. 

Jednakże wyższe ryzyko odsetek przeważa po stronie włoskiej, Alfa i spółki-matki. Ferrari przechylając szalę w stronę Antonio Giovinazziego. 

Wtedy pozostanę Williams, gdzie Robert Kubica właśnie ogłosił swoje odejście i gdzie Hülkenberg rozpoczął karierę w 2010 roku. Kierowca Renault stwierdził, że decyzja Polaka jest zbyt świeża, aby zareagować, wyjaśniając jednocześnie, że nie będzie zabiegał o pozostanie w F1 za wszelką cenę.

« Naprawdę chcę kontynuować karierę w F1, ale musi to mieć sens, powiedział. Nie jestem gotowy na wszystko. To nie jest brak szacunku wobec Williamsa, to bardziej ogólne stwierdzenie. To jest w moich oczach najważniejsze. Sen i wewnętrzny ogień wciąż tam są ". 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)