34 lata temu: Alesi objawia się podczas pojedynku z Senną w Phoenix

11 marca 1990 roku mieszkaniec Awinionu za kierownicą skromnego Tyrrella odważył się zderzyć na ulicach Phoenix (Arizona) z wielkim Ayrtonem Senną. Sekwencja, która stała się kultowa wśród francuskich fanów F1.

opublikowany 11/03/2024 à 12:30

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

34 lata temu: Alesi objawia się podczas pojedynku z Senną w Phoenix

Minęło już 30 lat, odkąd Jean Alesi ujawnił się światu podczas pierwszej rundy sezonu 1990 Formuła 1 ! Aby zobaczyć wyczyn Francuza, trzeba było nie spać do późna, a impreza odbywała się w Phoenix (Arizona) w Stanach Zjednoczonych.

11 marca 1990 roku na starcie stanęło 26 zawodników. Nawet ostatni na końcu prostej są szczęśliwi, że tam są, ponieważ musieli przejść przed kwalifikacjami i kwalifikacjami. Podczas tych dwóch sesji dziewięciu kierowców zostało poproszonych o spakowanie się.

Odchodzący mistrz świata Alain Prost (Ferrari) nie wywołał żadnego iskry, gdyż znalazł się na siódmym miejscu na starcie. Z kolei jego rodak Jean Alesi (Tyrrell) po raz czwarty startując w F1 zaskakuje obserwatorów czwartym najlepszym występem, wyprzedzając nie mniej ani bardziej Ayrtona Sennę (McLaren).

Siatka jest bardzo dziwna, ponieważ skromne Minardi i Dallara z Pierluigiego Martiniego oraz Andrea z Cesari zajmują drugie i trzecie miejsce! Hierarchię ustalono na podstawie piątkowych treningów, ponieważ deszcz przerwał sobotnią sesję.

Kiedy zgasną światła, Jean Alesi wystartuje jak rakieta. Ustępujący mistrz Formuła 3000 skręca na prowadzenie przy pierwszym zakręcie pod kątem prostym. Wyposażony w opony Pirelli, które ledwo zna (umowa zawarto na początku spotkania), Francuz poprowadzi kolejne 34 okrążenia ku wielkiej przyjemności Kena Tyrrella.

„Przed przybyciem tutaj znaliśmy jego potencjał całkiem dobrze. Nie wiedzieliśmy jednak, jaki potencjał ma w oparciu o opony Pirelli. Jesteśmy uspokojeni. »

Z tyłu Ayrton Senna wykorzystał błąd swojego kolegi z drużyny Gerharda Bergera i zajął drugie miejsce. Brazylijczyk będzie chciał odrobić ponad ośmiosekundowe opóźnienie Francuza. Po nawiązaniu kontaktu „Magic” podejmuje ofensywę, ale oto Jean Alesi reaguje natychmiast! McLaren ciągnie kierownicę, aby przepuścić Tyrrella.

Okrążenie później Ayrton Senna zrobił to ponownie, tym razem blokując linię wewnętrzną na następnym zakręcie. Ale „Jeannot” nie daje się wyliczyć i jest blisko guzika. Japońscy inżynierowie i szef Tyrrella śmieją się na ścianie boksów, widzowie są zachwyceni.

Podczas gdy Ferrari eksplodują w silniku (Mansell) i skrzyni biegów (Prost), Ayrton Senna zyskuje przewagę nad Jeanem Alesi. Pojedynek dobiegł końca, a Brazylijczyk odnotowuje swoje 21. zwycięstwo w F1. Chwalony przez prasę Jean Alesi zachwycał się drugim miejscem i waleczną jazdą.

„Bez wątpienia mogłem poddać się pierwszemu atakowi Ayrtona, ale nie poddałem się. Chciałem przesunąć termin, utrzymać się jeszcze dwie lub trzy rundy. W końcu to nasza praca! Zastraszony faktem, że atakowałem Sennę? Nie dlaczego ? Przez długi czas uważałem go za swojego idola, jeszcze kiedy byłem małym kierowcą F3. Do dziś robi to na mnie wrażenie. Muszę jednak spróbować go pokonać. F1 to przede wszystkim sport możliwości, każdy może wykorzystać swój własnymi. »

Ken Tyrrell nie był zaskoczony temperamentem swojego ogierka. „Co sądzę o manewrze Jeana? Nigdy nie byliśmy w stanie nauczyć Jeana latać w 90%. Tylko on wie jak to zrobić na 100%! » Obserwacja, której prawdziwość Jean Alesi będzie starał się wykazać przez całą swoją karierę.

CZYTAJ TAKŻE > Siedem lat temu opuścił nas John Surtees, niezrównany mistrz

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)