12 lat temu odbył się jedyny Wielki Szlem w karierze Fernando Alonso

Spojrzenie wstecz na Grand Prix Singapuru 2010, scenę jedynego Wielkiego Szlema w karierze Fernando Alonso.

opublikowany 26/09/2022 à 15:24

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

12 lat temu odbył się jedyny Wielki Szlem w karierze Fernando Alonso

Podczas Grand Prix Singapuru 2010 Fernando Alonso strzelił swojego jedynego Wielkiego Szlema w karierze. ©DPPI/F. flamandzki

Zdobycie Wielkiego Szlema nie jest łatwym zadaniem. Spośród prawie 800 kierowców, którzy kiedykolwiek rywalizowali w Grand Prix (772 dokładnie od 1er Nagroda Główna za historię F1 w 1950 r.), jedynie 26 z nich udało się zdobyć pole position, wygrywając w niedzielę, prowadząc wszystkie okrążenia i ustanawiając najlepszy czas w wyścigu. 12 lat temu, Fernando Alonso miał szansę się zintegrować ten bardzo zamknięty krąg dokonawszy tego podczas Grand Prix Singapuru 2010.

Jak daleko minęły czasy, gdy Fernando Alonso i Ferrari wciąż walczyli o dwa tytuły podczas Grand Prix Singapuru. W tym roku historia jest zupełnie inna z Max Verstappen prawie mistrzem w 6 spotkaniach na koniec roku, daleko przed nami Charles Leclerc i Scuderii. 12 lat temu Hiszpan i dom Maranello (Włochy) stawiły czoła czerwony Byk i jego duet Mark Webber/Sebastian Vettel, poważnymi pretendentami do korony w 2e część sezonu.

Alonso (ultra)dominujący

Na ulicach Singapuru Fernando Alonso oparł się naciskom Sebastiana Vettela. ©DPPI/F. flamandzki

Gdy wyjedziemy na ulice miasta-państwa, dynamika jest wyraźnie po stronie Fernando Alonso. Dwukrotny mistrz świata wychodzi z niesamowitego pierwszego Grand Prix Włoch w barwach Ferrari, zdobywając pole position i wygrywając. W Singapurze Bulla Asturii po mistrzowsku potwierdziła tę tendencję.

Pole position przez 2e w sezonie, dwa tygodnie po pierwszym wyścigu na Monzy, Iberyjczyk szybko dał do zrozumienia, kto jest szefem na torze, blokując Sebastiana Vettela, gdy tylko zgasły światła. Następnie doszło do bitwy między dwoma mężczyznami, z której Hiszpan wyszedł zwycięsko.

Na torze Sebastian Vettel próbował wszystkiego, a w boksach nie wszystko poszło zgodnie z planem Red Bulla. O 29e zawrócił, gdy myślał, że wykonuje podcięcie, Niemiec zobaczył, jak Alonso zatrzymał się w tym samym momencie, de facto unicestwiając austriacką strategię. Jakby tego było mało, silnik Renault jego RB6 przestraszył go, skalecząc się na krótko.

Pomimo groźby Vettela w lusterkach, rok później Alonso utrzymał zwycięstwo nieco poniżej 3 dziesiątych ujawnienie „Crashgate” który zapewnił mu sukces dwa lata wcześniej w tym samym miejscu. Tym samym zdobył swoje 25e zwycięstwo w karierze, dorównując przy tej okazji wielkim Jimowi Clarkowi i Niki Laud. To 4e Sukces sezonu pozwolił mu cofnąć się do lidera mistrzostw Marka Webbera o 11 punktów. Ostatecznie Iberyjczyk miał zobaczyć swoją 3e tytuł mistrza świata wymknął się kilka miesięcy później w Abu Zabi, gdzie po raz pierwszy koronację zdobył Sebastian Vettel.

Podsumowanie Grand Prix Singapuru 2010 w formie wideo

CZYTAJ TAKŻE > Dlaczego Grand Prix Singapuru jest najtrudniejszym okresem w roku

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)